Panasonic zamierza przenieść produkcję swoich telefonów i smartfonów za granicę jeszcze tego lata - poinformował Nikkei. Tego typu kroki powinny przełożyć się na lepsze wyniki finansowe producenta, które obecnie pozostawiają wiele do życzenia.

Czytaj także: Smartfon ELUGA Power Panasonica wyróżni się designem?

Analitycy spodziewają się, że już wkrótce japoński producent ogłosi wyniki finansowe za kończący się rok fiskalny. Niestety inwestorzy nie czekają na nie z zapartym tchem, a strata Panasonica ma przekraczać 780 miliardów jenów (9,7 miliarda dolarów), co w oczywisty sposób zmusza zarząd koncernu do zdecydowanych działań.

Jak zauważa agencja Reuters, do tej pory żaden japoński producent telefonów nie zdecydował się jeszcze na przeniesienie produkcji za granicę. W przypadku Panasonica największe straty generuje jednak nie oddział mobilny, a ten zajmujący się produkcją telewizorów. Na początku tego roku nowym szefem tej sekcji firmy został 55-letni Kazuhiro Tsuga.

Już kilka tygodni temu Panasonic informował, że zamierza podbić rynek cienkimi telewizorami OLED, nad którymi pracuje również Samsung czy LG. Obecnie jednak tylko południowokoreańskiemu koncernowi udaje się zarabiać na urządzeniach tego typu. Panasonic sprzedał w ostatnim roku również około 5 milionów telefonów, a zatem mniej niż pochodzące także z Japonii Fujitsu czy Sharp.

Czytaj także: Panasonic planuje ogłosić rekordową stratę