Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Apple oskarżone o nieodprowadzenie podatku

30-01-2012, 17:12

Korporacja Apple miała wstrzymać płacenie specjalnego podatku we Francji, który obowiązuje wszystkich producentów sprzedających urządzenia umożliwiające nagrywanie materiałów dźwiękowych i wideo - poinformowała gazeta "Les Echos".

Łączna suma nieodprowadzonego podatku tylko w 2011 roku ma przekraczać 4,74 miliona euro - donosi francuska gazeta Les Echos. To nie pierwsze zdarzenie tego typu z udziałem kalifornijskiej korporacji w tle. 

Czytaj także: Tym razem Samsung przegrywa w potyczce z firmą Apple

Tak zwany "podatek od kopii do własnego użytku" dotyczy we Francji wszystkich urządzeń, które są w stanie nagrywać materiały audio bądź wideo. Za każdy taki sprzęt posiadający dysk o pojemności co najmniej 64 GB producenci muszą zapłacić 12 euro. Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie sprzętami firmy Apple, suma szybko urosła do istotnych wartości.

Jak wyliczył Les Echos, za sprzedaż 500 tysięcy iPadów w 2011 roku Apple będzie musiało zapłacić 4,74 miliona euro organizacji Copie France, która ma dbać o prawa artystów i twórców. Co ciekawe, amerykańska korporacja, choć podniosła ceny swoich urządzeń, wciąż stara się przekonać Copie France, że nie musi płacić dodatkowego podatku.

Wcześniej przeciwko dodatkowym opłatom protestowały firmy takie, jak Nokia, Motorola, Sony Ericsson czy RIM. W ostatnich dniach korporacja Apple krytykowana jest jednak przede wszystkim w związku z trudnymi warunkami panującymi w chińskich fabrykach, gdzie wytwarzane są jej urządzenia. Niedawno w związku z falą oskarżeń Tim Cook szefujący kalifornijskiej firmie zapewnił, że nigdy nie ignorował tego typu problemów.

Czytaj także: Samsung skorzysta na nieobecności telefonu firmy Apple w Chinach


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Les Echos