Akcje Nvidii straciły w czwartek na wartości, po tym jak firma poinformowała, że nie zdoła spełnić zapowiadanych wcześniej prognoz za czwarty kwartał.
reklama
Kalifornijska firma znana z produkcji kart graficznych oraz podzespołów Tegra, wykorzystywanych chętnie w urządzeniach przenośnych, poinformowała o trudnościach związanych z prowadzeniem swojego biznesu. To już kolejny producent elektroniki, który ma problemy w związku z ubiegłoroczną powodzią w Tajlandii.
Trudności związane z dostawami dysków miały zmniejszyć również liczbę sprzedanych komputerów osobistych, wykorzystujących nierzadko podzespoły Nvidii. Inwestorzy choć spodziewali się możliwych trudności, po ogłoszeniu bez wątpienia negatywnej informacji zaczęli pozbywać się akcji amerykańskiej firmy (spadek o 5,5%).
Obecnie Nvidia spodziewa się przychodów za ostatni kwartał na poziomie 950 milionów dolarów. Jak zauważają przedstawiciele firmy, niektórzy producenci pecetów zaczynają również chętniej stosować zintegrowane układy graficzne, by utrzymać niskie ceny urządzeń. Przypomnijmy, że w związku z powodzią w Tajlandii znacznie ucierpieli m.in. producenci dysków twardych, którzy istotnie podnieśli ceny swoich podzespołów.
O znacznie gorszych wynikach informowali niedawno przedstawiciele AMD, z którym ściśle współpracuje Nvidia. Tylko w ciągu ostatniego roku akcje AMD straciły na wartości 13% i to pomimo niewielkiego wzrostu przychodów w tym okresie (o 2% do 1,69 miliarda dolarów). Dalsza przyszłość korporacji również stoi pod dużym znakiem zapytania, biorąc pod uwagę błyskawicznie rosnące zainteresowanie przenośnymi sprzętami.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|