Firma TomTom znana z produkcji nawigacji samochodowych była oskarżana o naruszenie holenderskiego prawa w związku z udostępnianiem policji danych dotyczących zachowań kierowców.
reklama
TomTom został oskarżony w kwietniu ubiegłego roku o sprzedawanie informacji na temat swoich klientów, które przesyłane były do firmy bez wiedzy użytkowników. Oprócz policji z danych miały korzystać również zewnętrzne firmy.
- Informacje, które zbieramy są anonimowe, a później opracowywane, by mogły być sprzedawane rządom różnych państw - przyznaje Simon Hania, szefujący w TomTom działowi bezpieczeństwa informacji. - Dzięki tego typu informacjom możliwe jest lepsze planowanie dróg oraz poprawa płynności ruchu.
Internauci nie mają jednak wątpliwości, że policja tego typu dane wykorzystuje również np. do ustawiania radarów w miejscach, gdzie zwykle samochody poruszają się z większą prędkością. Według holenderskiej agencji ochrony danych osobowych TomTom nigdy nie sprzedawał danych o pojedynczych użytkownikach, a zatem nie naruszył tamtejszego prawa.
O ile jednak działania tego typu nie przysporzą firmie problemów sądowych, sami użytkownicy nie wydają się być zadowoleni z takich praktyk. W kwietniu tego roku TomTom przeprosił nawet swoich klientów za sprzedawanie informacji policji, jednak pomimo wcześniejszych zapowiedzi korporacja nie zamierza rezygnować z tego typu kroków. Zamiast tego chce po prostu w czytelniejszy sposób informować o problemie swoich użytkowników.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*