Pieniądze były zbierane przez Apple'a od września, a obok wkładu samej firmy połowę sumy stanowią również datki pracowników.
Jak poinformował serwis AppleInsider, pracownicy kalifornijskiej korporacji zdecydowali się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przekazać na cele charytatywne ponad 1,3 miliona dolarów. Zgodnie z obietnicą, Apple podwaja tę sumę.
Program pomocy charytatywnej został ogłoszony przez Tima Cooka już we wrześniu i w miarę upływających tygodni cieszy się coraz większą popularnością. Akcja pod nazwą "Apple Matching Gifts Program" zakłada, że każdy dolar ofiarowany przez jednego z pracowników Apple'a, będzie zwielokrotniony przez giganta z Cupertino (do 10 tys. dolarów na pracownika).
Apple do tej pory nie słynęło z pomocy charytatywnej, a wielu oskarża firmę raczej o pośrednie wykorzystywanie taniej siły roboczej w Azji, gdzie wytwarzane są m.in. iPady oraz iPhone'y. W ramach restrukturyzacji Apple w 1997 roku Steve Jobs wstrzymał wszystkie programy charytatywne, które szkodziły i tak bardzo słabej wtedy kondycji firmy.
Nową inicjatywę kalifornijskiej korporacji z pewnością można nazwać krokiem w dobrym kierunku, jednak internauci zwracają uwagę, że przekazywane przez Apple'a na cele dobroczynne sumy są zupełnie nieproporcjonalne do skali firmy. Tylko w ostatnim kwartale korporacja zarobiła 26 mld dolarów przy przychodach przekraczających 108 miliardów dolarów.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.