Jedno rozwiązanie umożliwiające płacenie różnymi kanałami ma udostępnić PayPal w ciągu kolejnych 12-24 miesięcy. Przypomina ono Google Wallet, ale nie będzie uzależnione od technologii zbliżeniowych (NFC). Co ciekawe, rozwiązanie ma umożliwiać wybranie formy płatności nawet po dokonaniu zakupu.
Coraz częściej słyszymy o mobilnych portfelach. Mają one umożliwiać nie tylko płacenie, ale także zbieranie punktów w ramach programów lojalnościowych czy korzystanie z kart upominkowych. Dzięki temu tradycyjny portfel z gotówką i różnymi plastikowymi kartami zostałby zastąpiony przez telefon, który i tak przy sobie nosimy.
Rozwiązanie tego typu zaproponowała już firma Google (Google Wallet), ale jej aplikacja jest ściśle związana ze smartfonami wspierającymi technologie zbliżeniowe (NFC). Na początku listopada PayPal zapowiedział wprowadzenie swojego mobilnego portfela, który może okazać się dużo bardziej elastyczny.
Jak informuje na blogu PayPal Scott Thompson, mobilny portfel PayPal ma umożliwiać płacenie na trzy sposoby:
Warto zauważyć, że rozwiązanie PayPal będzie z jednej strony niezależne od NFC, z drugiej strony będzie gotowe na NFC. Dzięki temu operator płatności przygotowuje się na przyszłość, nie ryzykując jednak, że spopularyzowanie technologii NFC zajmie więcej czasu niż można się spodziewać. Wiadomo zresztą, że PayPal podchodzi do NFC dość sceptycznie.
Nowe rozwiązanie PayPal jest od początku listopada prezentowane w Nowym Jorku. Tam również można zobaczyć, w jaki sposób aplikacja PayPal zintegrowana z rozwiązaniem RedLaser umożliwia korzystanie z kart upominkowych. Wystarczy zeskanować kod karty, aby dodać ją do mobilnego portfela i potem wykorzystać jako opcję płatności.
Co najciekawsze, rozwiązanie PayPal ma umożliwiać zmianę warunków płatności nawet po dokonaniu zakupu. Przykładowo, klient może zapłacić za zakupy przy pomocy karty MasterCard, ale później w domu może się zalogować na swoje konto i zdecydować, że chce płacić za pomocą karty Visa. Na zmianę zdania klient może mieć od kilku do nawet 30 dni. W ten sposób PayPal chce "oddzielić płacenie od zakupów".
Forbes zwraca uwagę na to, że PayPal może oferować tak dużą elastyczność dzięki przejęciu w roku 2008 firmy Bill Me Later, która umożliwiała kupowanie online bez kart kredytowych. Dzięki danym od Bill Me Later, uzupełnionym o własne dane PayPala, można ustalić skłonność użytkownika do dokonania wpłaty. Szef PayPal powiedział Forbesowi, że konkurenci, tacy jak Google, nie dysponują podobnymi danymi. Aby je mieć, musieliby najpierw zbudować biznes podobny do PayPal.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|