Oficjalnie ruszyła Google Wallet - aplikacja zmieniająca telefon w portfel. Z czasem może zastąpić karty płatnicze, kredytowe, karty programów lojalnościowych i nawet bilety. Na starcie usługa ma wiele ograniczeń, ale Google ma wobec niej ciekawe plany.
reklama
Usługę Google Wallet przedstawiono w maju br. i wówczas ruszyły jej testy, które były prowadzone głównie w Nowym Jorku i San Francisco.
Google Wallet to aplikacja dla smartfonów, która umożliwia dokonywanie mobilnych płatności z użyciem technologii zbliżeniowych (NFC). Na starcie Google Wallet będzie wspierać dwie opcje płatności:
Google podkreśla, że to dopiero początek, bo "Portfel Google" ma być rozwiązaniem otwartym. Wczoraj Visa, Discover oraz American Express udostępniły swoje specyfikacje NFC, co oznacza, że ich karty z czasem będzie można dodać do Google Wallet.
Początkowo aplikacja Google Wallet będzie dostępna w sieci amerykańskiego operatora Sprint i z pewnością będzie kompatybilna z telefonami Nexus S 4G. Z czasem Google ma zamiar rozszerzyć dostępność Google Wallet na inne urządzenia.
Google nie chce przemilczać tematu bezpieczeństwa. Google Wallet wymaga specjalnego numeru PIN, a dane dotyczące kart są przechowywane na specjalnym układzie elektronicznym, oddzielonym od pamięci urządzenia i dostępnym tylko dla autoryzowanych programów.
W oczy rzuca się to, że Google Wallet jest usługą bardzo ograniczoną na starcie. Jeden wspierany telefon, jeden operator i tylko dwie opcje płatności. Technologia NFC wciąż uważana jest za rynkową nowość, co ogranicza liczbę korzystających z niej sprzedawców. Można powiedzieć, że Google wypuścił na rynek kolejną, niedorobioną betę z perspektywą dalszego rozwoju.
Wypuszczanie takiej bety może się jednak opłacić. Google ma już pierwszych partnerów i może zdobywać kolejnych, pokazując im działające rozwiązanie. Wielu ekspertów spodziewa się, że w przyszłym roku znacznie wzrośnie liczba smartfonów wspierających technologię NFC. Rosła będzie także liczba sprzedawców, którzy sięgną po płatności zbliżeniowe. Do tego czasu wiele osób zdąży się dowiedzieć, że jest coś takiego, jak Google Wallet.
Ambicje Google'a nie kończą się na płatnościach. Firma zapowiada, że w przyszłości Google Wallet ma umożliwić płacenie kartami kredytowymi lub upominkowymi oraz ma uczestniczyć w zbieraniu punktów w ramach programów lojalnościowych. Google Wallet może zastąpić recepty, karty pokładowe czy bilety.
Z czasem Google Wallet może się pojawić nawet na telefonach z systemem innym niż Android. Google nie będzie raczej pobierać żadnych prowizji od transakcji. Eric Schmidt ujawnił, że monetyzację Google Wallet ma umożliwić Google Offers. Przykładowo klienci mogliby zapamiętywać oferty, aby potem skorzystać z nich, odwiedzając sprzedawcę i płacąc za pomocą Google Wallet. Dzięki temu reklama w sieci nabrałaby całkowicie innego wymiaru dla firm lokalnych.
Więcej informacji o usłudze można znaleźć na stronie google.com/wallet. Poniżej film prezentujący usługę:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|