Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

PlayBook 2.0: RIM do lutego opóźnia kluczową aktualizację oprogramowania

27-10-2011, 08:30

Kolejne kilka miesięcy czekać będą musieli użytkownicy PlayBooka, by tablet zaczął wreszcie obsługiwać podstawowe funkcje znane z urządzeń BlackBerry. Inwestorzy są zawiedzeni.

robot sprzątający

reklama


Research In Motion pokładał duże nadzieje w tablecie PlayBook, widział w nim szansę na nawiązanie walki z Apple'em po tym, jak iPhone'y skutecznie przyćmiły, jasno świecącą niegdyś, gwiazdę Kanadyjczyków na rynku smartfonów. Tak się jednak nie stało - zaprezentowany światu w kwietniu zeszłego roku tablet zebrał mało entuzjastyczne opinie tak znawców tematu, jak i analityków finansowych oraz samych konsumentów.

Czytaj także: PlayBook podzieli losy TouchPada?

Problemem były głównie braki w oprogramowaniu. Tablet nie obsługiwał poczty elektronicznej, kalendarza oraz listy kontaktów dobrze znanych z urządzeń BlackBerry, które częściowo przysporzyły mu sporej popularności. Użytkownicy narzekali, RIM wsłuchał się w krytykę i szybko podjął decyzję. Początkowo aplikacje te miały zostać dodane w ciągu dwóch miesięcy, później termin przesunięto na lato i w końcu na październik. Teraz jednak ma miejsce kolejne opóźnienie - Research In Motion informuje, że aktualizacja oprogramowania będzie miała miejsce dopiero w lutym przyszłego roku.

David Smith, wicedyrektor firmy odpowiedzialny za PlayBooka, napisał na blogu RIM, że przesunięcie terminu wynika z tego, by upewnić się, że wersja 2.0 spełniać będzie oczekiwania wszystkich zainteresowanych. Jak widać Kanadyjczycy wyszli z założenia, że lepiej pokazać coś lepszego później niż produkt niedopracowany, ale wcześniej. Ten zarzut podnoszony był względem innych producentów tabletów, którzy chcąc dorównać kroku Apple'owi, wypuszczali na rynek tablety nierzadko niegotowe. Powstałe złe wrażenie jest bardzo trudno zatrzeć.

Czytaj także: RIM: Słabe wyniki, załamanie kursu akcji

Agencja Reuters, powołując się na źródła w firmie, informuje, że RIM może mieć problemy z integracją systemu operacyjnego QNX ze swoimi serwerami obsługującymi pocztę elektroniczną i inne aplikacje BlackBerry. Zwiększyć się ma także liczba dostępnych aplikacji, co często wytykane było jako jedna z podstawowych wad tabletu. Możliwe stanie się bowiem przeniesienie programów stworzonych dla Androida na platformę QNX.

Dla inwestorów, bardzo ostrożnych i emocjonalnie podejmujących teraz decyzje, była to kolejna oznaka słabości firmy. Na giełdzie w Nowym Jorku trwała wczoraj wyprzedaż akcji - kurs obniżył się na koniec dnia o 6,96 proc., do poziomu 20,72 USD. Spadek o 8,09 proc. zanotowano na giełdzie w Toronto.

Czytaj także: Klienci odwracają się od RIM po awarii


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *