Okres wypowiedzenia liczony jest od momentu oświadczenia pracodawcy lub pracownika o chęci rozwiązania umowy do ustania stosunku pracy. To nie tylko czas, w którym kończymy współpracę z firmą, ale również moment, w którym mogą się pojawić nowe obowiązki.
reklama
Okres wypowiedzenia to czas, kiedy pracownik ma obowiązek m.in. zwrócić mienie powierzone przez firmę, np. urządzenia, które pozwalają wykonywać pracę - komputer służbowy, ale także strój roboczy, inne narzędzia czy też zaliczki pieniężne, które zostały przez niego wcześniej pobrane.
Pracodawca może zobligować pracownika do zwrotu mienia w konkretnym terminie i zawrzeć to np. w wypowiedzeniu umowy. Jednak zgodnie z art. 97 § 1 k.p. nie można uzależniać np. wydania świadectwa pracy od rozliczenia się z firmą. Nie jest również zasadne wstrzymanie z tego powodu wypłaty ekwiwalentu za urlop czy też części pensji. Jeśli natomiast pracownik w okresie wypowiedzenia nie rozliczy się z pracodawcą, możliwe jest nawet jego zwolnienie dyscyplinarne.
Zgodnie z art. 167 1 k.p., jeśli pracodawca udzieli pracownikowi urlopu w okresie wypowiedzenia, to ma on obowiązek jego wykorzystania. Jeśli natomiast ze względów organizacyjnych pracownik nie otrzymał pozwolenia na urlop w tym czasie, to należy się mu ekwiwalent za jego niewykorzystanie. Co ważne, zwolnienie pracownika z obowiązku wykonywania pracy nie oznacza, że został udzielony mu urlop.
W okresie wypowiedzenia pracownikowi można udzielić urlopu zaległego oraz urlopu bieżącego w wymiarze proporcjonalnym do przepracowanego okresu.
Jeśli okres wypowiedzenia trwa nie mniej niż dwa tygodnie, pracownik ma prawo wziąć dodatkowe dni wolne na poszukiwanie pracy, zachowując jednocześnie prawo do wynagrodzenia. W przypadku wypowiedzenia dwutygodniowego lub miesięcznego pracownikowi należą się dwa dni robocze na poszukiwanie pracy, natomiast przy wypowiedzeniu trzymiesięcznym - trzy dni robocze.
– Pracodawca nie ma obowiązku informowania pracownika o tym uprawnieniu, ale zwykle to robi w piśmie wypowiadającym umowę. Jeśli podwładny zdecyduje, że potrzebuje dodatkowych dni wolnych na ten cel, musi złożyć do pracodawcy wniosek i poczekać na pozwolenie – mówi Agnieszka Janowska, radca prawny i dyrektor departamentu prawa pracy w TGC Corporate Lawyers.
Ważne, żeby sam zainteresowany poczekał na zgodę pracodawcy, w przeciwnym wypadku, taka samowola może zostać potraktowana jako naruszenie jego obowiązków. Dni wolnych na poszukiwanie zatrudnienia pracodawca musi udzielić, ewentualnie może przesunąć termin ich wykorzystania, ale tylko z bardzo ważnych przyczyn – dodaje Agnieszka Janowska.
W praktyce zdarza się, że pracodawcy jednocześnie z wypowiedzeniem umowy zwalniają podwładnego z obowiązku świadczenia pracy, jednocześnie płacąc mu wynagrodzenie. Nie oznacza to jednak, że w ten sposób przestaje obowiązywać stosunek pracy. Wyrok SN z 4 marca 2009 r. (II PK 202/08) potwierdza, że nawet wówczas pracodawca ma prawo wezwać pracownika i polecić mu ponowne podjęcie obowiązków. Jeśli podwładny odmówi powrotu do pracy, grozi mu nawet zwolnienie dyscyplinarne.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*