Wyniki finansowe znanego producenta gier społecznościowych na pierwszy rzut oka nie napawają optymizmem. Przedstawiciele firmy zapewniają jednak, że są to wyłącznie efekty długoterminowych inwestycji.
reklama
Jak poinformował Fobres, zysk netto w drugim kwartale 2011 spadł do zaledwie 1,3 miliona dolarów z 27,2 milionów w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ponad 95-procentowa strata w stosunkowo krótkim okresie nie wygląda zachęcająco dla inwestorów rozważających zakup akcji spółki w przyszłości.
Pierwszy raz w historii firma odnotowała również spadek wpływów z mikropłatności oraz reklam wyświetlanych w grach. Tutaj strata jest jednak stosunkowo niewielka i wynosi 4 procenty (z 286,6 do 274,7 miliona dolarów). Co ciekawe, również czterech na stu użytkowników zrezygnowało w ostatnim kwartale ze społecznościowej rozrywki, a usługi Zyngi odwiedziły łącznie 3 miliony internautów mniej niż w pierwszym kwartale (spadek z 62 do 59 milionów).
Nie przestają rosnąć natomiast łączne przychody Zyngi, które w drugim kwartale poszybowały o 15 procent w górę z 242,9 do 279,1 miliona dolarów. W tym przypadku jest to 24-procentowy wzrost rok do roku.
Kondycja finansowa producenta gier społecznościowych wydaje się mimo wszystko dobra, a drastyczny spadek zysków ma być według przedstawicieli firmy efektem długoterminowych inwestycji. W pierwszym półroczu niemal potrojono kwoty przeznaczane na badania oraz rozwój. Znacząco zwiększyła się także liczba pracowników - pod koniec roku było ich 1483, natomiast obecnie liczba ta powiększyła się niemal o tysiąc. Na razie nie wiadomo, kiedy Zynga zdecyduje się na debiut giełdowy, jednak ze względu na trudną sytuację światowej gospodarki możemy na to jeszcze długo poczekać.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|