Gry komputerowe zostały uznane za formę sztuki przez amerykańską agencję rządową National Endowment for the Arts (NEA). Decyduje ona o przyznawaniu dotacji na uprawianie działalności artystycznej, a otwierając tegoroczny nabór wniosków o dofinansowanie, NEA dokonała ciekawych zmian w swoich wytycznych.

NEA wprowadziła nową kategorię o nazwie Arts in Media (sztuki w mediach), która zastąpi kategorię The Arts on Radio and Television (sztuki w radiu i telewizji). W nowej kategorii przyznawane będą dotacje dla twórców upubliczniających dzieła przez wszystkie dostępne media, włączając w to internet, technologie mobilne i cyfrowe gry.

>>> Czytaj: Zrobił emocje blogerów w balona (wideo)

O dotacje będą więc rywalizować zarówno twórcy różnego rodzaju widowisk, jak i twórcy gier oraz animacji. Dotacja może wynieść od 10 do 200 tys. USD w zależności od skomplikowania i zakresu projektu.

Dla deweloperów gier to niemała zmiana. Mogą oni sobie pozwolić na tworzenie gier stanowiących dobra kultury, które będą bardziej dostępne dla ogółu. Może to prowadzić do stworzenia takich gatunków lub rodzajów gier, których nikt nie chciałby finansować w ramach przedsięwzięcia typowo biznesowego. Można dziś mówić, że gry komputerowe są sztuką, ale gry stworzone z priorytetowym traktowaniem celu artystycznego mogą być czymś, czego sobie nie wyobrażamy.

Trzeba też zauważyć, że na dotacje mogą liczyć inni twórcy wykorzystujący nowe media. Były już próby integrowania np. transmisji z kamer internetowych z przedstawieniami teatralnymi. Internet daje twórcom możliwość scalania w jednym dziele tekstu, dźwięku, obrazu statycznego, filmu, animacji, nawet dostarczanych na bieżąco danych, które mogą być przetwarzane przez różne algorytmy. Jeśli państwa wydają jakieś pieniądze na kulturę, słuszne jest obejmowanie dotacjami także nowych form twórczości. 

>>> Czytaj: Zobacz Sintel - otwarty film Blender Foundation