Użytkownicy torrentowego serwisu raczej nie mogą być spokojni o swoje dane.
Jakiś czas temu czeskie Wikileaks prosiło The Pirate Bay o pomoc, natomiast teraz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych witryn torrentowych ma problemy. Nie jest to jednak nowa sytuacja.
Już rok temu włamano się do bazy TPB, jednak wtedy hakerzy podkreślali, że zrobili to wyłącznie w celu sprawdzenia zabezpieczeń witryny. Pomimo zapewnień zespołu torrentowej witryny, że wszystkie luki zostały już załatane, dwa miesiące później strona znów uległa atakowi, tym razem spamerów.
Jak pisze TorrentFreak, wielu użytkowników skarżyło się potem na wiadomości, które miały zachęcać do skorzystania z prywatnego trackera DemUnoid. Po tym jak incydent dotknął dużą grupę internautów, jasne było, że The Pirate Bay nie zdołał zapewnić odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa swoim użytkownikom.
Od połowy lutego internauci zaczęli donosić o kolejnym ataku spamerów. Tym razem w wiadomościach przesyłanych z serwisu, użytkownicy są zachęcani przez osoby podszywające się pod administrację witryny do pobrania instrukcji "jak zarobić dużo pieniędzy na witrynach takich, jak The Pirate Bay".
Najprawdopodobniej jest to dowód kolejnego ataku na bazę torrentowej witryny, choć jak zauważa TorrentFreak, być może wykorzystywane są po prostu dane zgromadzone podczas wcześniejszego włamania.
Baza użytkowników The Pirate Bay zawierająca informacje na temat kont ponad pięciu milionów użytkowników jest łakomym kąskiem dla spamerów. Ostatnie wydarzenia pokazują, że osoby posiadające tam konta powinny szczególnie uważać, jakie e-maile otrzymują od administracji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|