Starszy szeregowy Bradley Manning został oskarżony m.in. o pomoc wrogowi. Na tej podstawie mogłaby zostać zasądzona nawet kara śmierci. Bardziej prawdopodobne jest jednak dożywocie, a także karne wydalenie z armii.
Zeszłoroczne "Cablegate", czyli opublikowanie materiałów dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych, będzie miało ciąg dalszy. W toku prowadzonego przez amerykańską armię śledztwa ustalono, że jednym ze źródeł wycieku danych, które potem zostały opublikowane przez serwis Wikileaks, był starszy szeregowy Bradley Manning. Wzbudziło to poważne zaniepokojenie Pentagonu - obnażyło bowiem system zabezpieczeń armii. W jaki bowiem sposób osoba tak nisko postawiona w hierarchii, była w stanie uzyskać dostęp do tego typu danych?
Manningowi postawiono 22 dodatkowe zarzuty, z których najważniejszy to pomoc wrogowi. I tutaj dla szeregowca pojawia się poważny problem. W przypadku udowodnienia mu winy, grozić mu może nawet kara śmierci. Czyn ten uznany być bowiem może za zdradę państwa. Jak podaje jednak serwis TNW Media, prokuratura nie wystąpi o wymierzenie akurat tego wymiaru kary. Bardziej prawdopodobne jest dożywocie.
Armia ponadto zarzuca Manningowi użycie na rządowych komputerach nieautoryzowanego oprogramowania, dzięki któremu możliwe było zlokalizowanie danych, ich pobranie, a następnie przesłanie do Wikileaks. Wynika z nich także, że to on miał być odpowiedzialny za upublicznienie dokumentów związanych z wojnami w Iraku i Afganistanie - pisze z kolei CBS News.
Jeśli Manning zostanie uznany winnym zarzucanych mu czynów, oprócz wyroku więzienia grozić mu będzie także degradacja do najniższego stopnia, wydalenie z armii oraz utrata pensji i wszystkich dodatków wynikających ze służby. Proces Manninga może mieć pokazowy charakter - armia zapewne będzie chciała uczynić z niego przykład i wysłać czytelny sygnał do innych wojskowych, którzy mogą być zaangażowani w podobną, jak on, działalność.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*