Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

IT Fiction: Dobrodziejstwo modeli hybrydowych

17-12-2010, 13:06

"Na początku XXI wieku do domostw dostarczano w zasadzie cztery płatne media - prąd, gaz, wodę i usługi telekomunikacyjne (internet/telefon). Ta prymitywna cywilizacja nie wykształciła jeszcze odpowiednich modeli biznes..." - w tym miejscu konsument Jasiu Smith przerwał czytanie tekstu, który miał przekleić do pracy licencjackiej z historii. Przypomniało mu się, że nie dokonał opłat za bieżący miesiąc.

Konsument Jasiu Smith od trzech dni pracował nad licencjatem. Musiał go skończyć w ciągu czterech dni, bo w przeciwnym razie jego ulubiony wykładowca miałby poważne problemy. Od roku 2200 funkcjonowały przepisy, które nakładały na wykładowców pełną odpowiedzialność za niepowodzenia edukacyjne studentów. Była to kontynuacja ważnego trendu zapoczątkowanego jeszcze w XXI w. na niższych etapach edukacji. 

Mimo presji czasowej Jasiu Smith musiał przerwać żmudny proces wybierania i wklejania tekstów do swojej pracy.  Musiał dokonać opłat.

Jasiu wyświetlił serwis transakcyjny banku na ekranie swojego consumerPada. Już miał otworzyć zakładkę "opłaty", ale nagle na ekran wskoczyła reklama nowego produktu. Jasiu posłusznie zapoznał się z reklamą, potem odebrał kolejną, która przyszła jako nowy wątek w komunikatorze na comsumerPadzie. "Ech, te obowiązki religijne" - pomyślał Jasiu, ale szybko skarcił się w duchu za tę naganną myśl.

Wreszcie przyszła pora na robienie opłat. Jasiu wydał dyspozycję zapłaty za mieszkanie, prąd, wodę, gaz i dostęp do linii telekomunikacyjnej. Od tego zawsze należało zacząć - uczyli tego w szkole jako jednej z tych rzeczy, które można znać na pamięć.

Potem przyszła pora na inne opłaty, wynikające z przyjętych jeszcze w XXI w. hybrydowych modeli biznesowych w telekomunikacji. Jasiu nie wiedział co oznacza słowo "hybrydowy", ale w szkole pozwolili pamiętać, że "hybrydowe modele biznesowe" uratowały świat.

To były tzw. opłaty drugiego rzędu. Jasiu zapłacił 18 eurokryzysów za szybki dostęp do Facecrooka, 10 eurokryzysów za szybki dostęp do własnego banku, 25 za szybki dostęp do wyszukiwarki Booble, 25 za szybki dostęp do YouCube, 5 za szybki dostęp do poczty elektronicznej... itd. Te opłaty niby nie były obowiązkowe, ale nikt nie chciał czekać 15 minut na załadowanie wyszukiwarki lub Facecrooka. Ot... neutralny internet XXIII wieku.

Przyszła pora na opłaty trzeciego rzędu. Jasiu zapłacił 50 eurokryzysów za prawo do słuchania muzyki, 100 za prawo korzystania z usług P2P, 20 za prawo do oglądania zdjęć i innych obrazów oraz 73 za prawo do korzystania z książek wydanych po roku 2100. Jasiu oczywiście tych książek nie czytał, ale sporo tekstów z nich przeklejał. Wiedział, że "informacja, do której ma się dostęp = wiedza".

Jasiu był szczęśliwy. Wiedział, że jego pieniądze już płyną do organizacji zarządzających abonamentami na prawa autorskie. W szkole często to ćwiczyli - puszczasz przelewik i... szeroko się uśmiechasz. Cudo!

Teraz było już z górki - wystarczyło zapłacić po 5 eurokryzysów za dostęp do ulubionych gazet. Dokonując tej płatności, trzeba było wznieść modły ku czci św. Murdocha, ojca wydajnej finansowo, płatnej e-prasy. Jasiu kliknął przycisk "Raduj się i przelej!", po czym zaczął deklamować modlitwę:

O, Murdochu mój wspaniały,
Uratowałeś świat cały,
Dzięki twej zmyślności wielkiej
Mamy sporo prasy wszelkiej,
Wiemy, że zań płacić trzeba,
By nie odbierać nikomu chleba.

To też była jedna z tych niewielu rzeczy, którą można było znać na pamięć.

Na koniec wystarczyło wnieść opłaty dziękczynne - do Yabbola za dotykową rewolucję, do Facecrooka za nowe standardy prywatności, do Microshocku za naturalny interfejs, do Booble za dyskretne adsensy... i wiele, wiele innych.

UWAGA: Ten tekst nie jest newsem, a jedynie komentarzem do bieżących wydarzeń. Przedstawione wydarzenia są fikcyjne. Podobieństwo autentycznych nazw, osób i firm do tych występujących w tekście jest zamierzone przypadkowe. Cdn.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *