MySpace nigdy nie zdobył 500 mln użytkowników, ale kilka lat temu był traktowany tak, jak dziś Facebook. Wiele osób widziało w nim wzór serwisu społecznościowego, a w prasie pojawiały się teksty analizujące jego sukces, zachowania użytkowników itd. Jeśli ktoś krytykował lub promował serwisy społecznościowe, dawał za przykład MySpace.

Jeszcze w 2008 r. przedstawiciele MySpace mówili, że nie boją się młodszego konkurenta. W roku 2009 obydwa serwisy rozmawiały o współpracy jak równy z równym. Dziś MySpace ogłosił nową funkcję dotyczącą współpracy z Facebookiem i uznano to za kapitulację.

>>> Czytaj: Facebook najszybszy, ale nie najstabilniejszy

Nowa funkcja nosi nazwę Mashup with Facebook lub Połącz się z Facebookiem. Aby z niej skorzystać, wystarczy udać się na MySpace.com i kliknąć na niebieski przycisk Połącz się z Facebookiem po prawej stronie.

Użytkownik może w kilku krokach stworzyć profil MySpace w oparciu o dane z profilu Facebooka. Chodzi między innymi o zainteresowania użytkownika i obiekty zaznaczone jako lubiane, które zostaną dopasowane do odpowiednich tematów, stron, profili, filmów i innych treści udostępnianych przez MySpace. Pozwoli to na dostarczenie rekomendacji bazujących na informacjach z Facebooka. Film pod tekstem pokazuje, jak to działa.

MySpace planuje również zintegrowanie przycisków "Like" (Lubię to) z MySpace, dzięki czemu treści takie, jak muzyka i filmy, będą promowane także za pomocą Facebooka.

Funkcja Mashup with Facebook została opracowana na bazie funkcji Sync with Facebook, która umożliwia synchronizowanie aktualizacji statusu na stronach MySpace i Facebooka. Z funkcji tej korzysta już milion użytkowników.

Ogłoszona przez MySpace nowość przez wielu komentatorów została odebrana jako oficjalna kapitulacja. MySpace jakby oficjalnie przyznał, że nie będzie walczył z Facebookiem, raczej spróbuje się podpiąć do jego sukcesu. Niektórzy mówią nawet o kroku desperackim, ale to przesada. MySpace rzeczywiście skapitulowało w wojnie o czołowy serwis społecznościowy, ale to nie znaczy, że nie ma przed sobą przyszłości.

W ostatnim czasie MySpace zmienił wygląd, a jego CEO Mike Jones oficjalnie przyznał, że serwis będzie koncentrował się na dostarczaniu rozrywki (zob. Mediaweek, MySpace Unveils Major Redesign). Szefostwo MySpace w obliczu rosnącego Facebooka po prostu zastanowiło się nad swoją pozycją i postanowiło wzmocnić te aktywności użytkowników, które rzeczywiście podejmowali oni odwiedzając MySpace. Chodzi o odkrywanie nowej muzyki i kontakt z innymi fanami.

Zmiana kierunku MySpace zapewne będzie oznaczać straty, bo nie wszyscy użytkownicy akceptują zmiany. W perspektywie długoterminowej zmiany mogą jednak przynieść korzyści. Internetowa rozrywka to przecież duży rynek.

>>> Czytaj: Microsoft i MySpace połączy muzyka?

Mashup your Facebook Likes on Myspace

Myspace | Myspace Video