Granie w gry komputerowe może być całkiem dochodowe. Wystarczy, że zabawę zmienisz w zawód i zostaniesz ich testerem. Znawca gier jest jednym z najbardziej poszukiwanych specjalistów na rynku.
reklama
W CD Projekt, jednej z największych polskich firm z branży komputerowej, przy produkcji gry „Wiedźmin” pracuje około 40 testerów. To prawie jedna piąta całej załogi.
– Rynek testerów jest ciągle młody, ale rozwija się. Testerów będzie coraz więcej i będą coraz bardziej szanowani. To zawód przyszłości – powiedział nam Hubert Habas z CD Projekt.
Szacuje się, że polski rynek gier może być wart nawet 1 mld zł. Krajowi producenci odnoszą coraz większe sukcesy za granicą – gra „Call of Juarez” firmy Techland rozeszła się w nakładzie 1,5 mln egzemplarzy.
O milionowych zyskach marzą kolejni twórcy. Nic dziwnego, że na rynku pracy pojawia się coraz więcej ofert dla testerów gier. Najwięcej w Warszawie, gdzie jest kilka filii światowych gigantów wirtualnej rozgrywki. Jeszcze do niedawna testerów poszukiwała firma People Can Fly. Obecnie w warszawskim biurze spółki nad jedną grą pracuje sześciu testerów. Zarabiają dużo powyżej średniej krajowej.
Więcej szczegółów w serwisie Dziennik.pl w artykule pt. Oto najlepszy zawód przyszłości. A jaki przyjemny!
Daniel Rupiński
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*