Wydawcy odkryli, że... internet, który jeszcze do niedawna był uważany za głównego winowajcę upadku gazet, teraz może pomóc im odzyskać reklamodawców. Wyszli z założenia, że zamiast bać się sieci, trzeba się nauczyć na niej zarabiać.
– Marka "Financial Times" ma wzbudzać emocje – tymi słowami Ben Hughes, wiceprezes brytyjskiego wydawcy globalnego dziennika biznesowego "Financial Times", rozpoczął swoje wystąpienie podczas wtorkowej konferencji zorganizowanej przez wydawcę dziennika "The Guardian" w Londynie.
Do hotelu Hilton Tower Bridge przyszło posłuchać go kilkaset osób z branży, bo FT to dziś punkt odniesienia dla wydawców szukających przychodów w mediach cyfrowych, do których coraz więcej czytelników migruje po darmową i szybką informację.
Tablet wzmacnia papier
Z tego powodu tradycyjny model biznesowy prasy – pozyskiwanie czytelników wydań papierowych, a potem „sprzedawanie” ich reklamodawcom – kurczy się. Kryzys tylko pogłębił ten trend, a wraz z nim finansowe problemy wydawców, bo reklamodawcy tną swoje wydatki. Według PricewaterhouseCoopers w Europie rynek prasowy skurczył się w ub. roku o 9,2 proc., a w tym roku straci kolejne 2 proc.
Jednak „Financial Times” sprawia wrażenie, jakby żył na innej planecie: wydawca gazety nie skarży się, że internet odbiera jej czytelników. Przeciwnie – zwiększa przychody w cyfrowym świecie.
Więcej na ten temat w Forsal.pl: Mobilna rewolucja w mediach: Wydawcy zaczynają nowe życie w cyfrowym świecie
Michał Fura
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|