Ciemny, pusty pokój rozświetlony niebieskim światłem komputera. Puste biura programistów, web developerów i zwykłych internautów. Apokalipsa? Nie! To atrakcje na Barcamp Summer Jam. W minioną sobotę (10.07) odbył się 22. poznański barcamp, który w znaczący sposób różnił się, nie tylko od poprzednich edycji, ale i od ogólnej idei spotkań barcampowych. Organizatorzy postawili na bieg wokół Malty, rozmowy na temat startupów oraz grillowanie.
Letni poranek, toń jeziora skąpana w blasku wschodzącego słońca... To właśnie w takiej atmosferze rozpoczęła się 1. edycja Barcamp Summer Run, która była zarazem początkiem spotkania branży internetowej w Poznaniu. Wbrew powszechnemu przekonaniu o braku kondycji wśród informatyków kilkunastu z nich pod przewodnictwem maratończyka, profesjonalnego trenera Artura Kujawińskiego, mimo 30-stopniowego upału, podjęło się przebiegnięcia pięciokilometrowej trasy wokół Malty. To było duże wyzwanie, które docenił Kujawiński, uznając, że jest zaskoczony formą internautów.
Jednakże nie tylko bieganie i grill odciągnęły specjalistów od ich codzienności. Główną i zarazem najbardziej wyczekiwaną częścią były wywiady z zaproszonymi przedstawicielami branży IT i twórcami dobrze prosperujących startupów. Celem wywiadów przeprowadzonych przez Adama Zygadlewicza i Wiktora Schmidta z Fundacji Polak 2.0 było wydobycie praktycznych wskazówek od zaproszonych gości, którzy odnieśli już sukces w internecie.
Jako pierwsi pod ostrzał trafili Mikołaj Małaczyński i Mateusz Frukacz z LEGIMI - firmy, która postawiła przed sobą bardzo ambitny cel popularyzacji czytników e-papieru w Polsce. Michał Śliwiński, twórca nozbe.com (oprogramowania do zarządzania projektami) przekazał uczestnikom wiedzę na temat kluczowych czynników sukcesu w ekspansji międzynarodowej, natomiast Bartek Nowotarski z Appverty.com (tworzącej aplikacje na Facebooka) uzupełnił tę wiedzę o specyfikę firmy, której znacząca grupa klientów pochodzi z zagranicy.
Marek Małachowski, współtwórca serwisu chce.to, przedstawił różnice między rzeczywistym wykorzystaniem środków z programów UE a dofinansowaniem własnym lub prywatnym - wszystko w oparciu o rozwój swojego serwisu. Bardzo miłym akcentem spotkania był wywiad z Jaroslavem Šatkevič, przedsiębiorcą i organizatorem barcampów z Litwy, który bacznie obserwuje polski rynek i rozwój polskich serwisów społecznościowych - zachwycił on wszystkich trafnością swoich spostrzeżeń.
Kolejnym punktem było wspomniane wcześniej grillowanie. Zarówno organizatorzy, jak i każdy bywalec spotkań barcampowych przecież wiedzą, jak ważny jest networking. Barcamp Summer Jam zapewnił uczestnikom możliwość wielogodzinnych rozmów kuluarowych przy grillu, piwie i muzyce w wykonaniu Moniki Pich z Molotov’s CockTail.
Organizatorzy już poraz kolejny - wcześniej za sprawą Flakmeczu, czyli meczu charytatywnego Internauci kontra Artyści - dostrzegli szansę na zmianę wizerunku branży. Zapowiadają, że na pewno nie będzie to ostatnia specjalna edycja poznańskich spotkań barcampowych, na której większy nacisk zostanie położony na rozpromowanie aktywności ruchowej wśród internautów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*