Prawo autorskie przegrało z potęgą chińskiej wyszukiwarki. Sąd nie dopatrzył się w działaniach Baidu znamion przestępstwa.
Jako rozczarowujący określiła wyrok sądu w Pekinie Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI). Ten odrzucił bowiem jej pozew z 2008 roku przeciwko największej chińskiej wyszukiwarce internetowej Baidu.com, w którym zarzucono jej ułatwianie łamania praw autorskich poprzez umieszczanie linków do zastrzeżonych prawem autorskim utworów. IFPI szacuje, że jest ich kilkaset tysięcy - informuje agencja Reuters.
Organizacja uważa, że sukces serwisu muzycznego Baidu został zbudowany przede wszystkim na łamaniu prawa autorskiego, co nie może zostać zaakceptowane. Podobny werdykt zapadł w sprawie przeciwko innemu chińskiemu portalowi - Sohu.
Baidu wyraziła zadowolenie z tej decyzji. Przedstawiciel firmy podkreślił, że dalej będzie ona działała w zgodzie z chińskim prawem. Otwartym pozostaje pytanie, czy gdyby podobny pozew skierowano w Państwie Środka przeciwko Google, wyrok byłby taki sam.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*