W kwietniu firma Orace poinformowała o przejęciu firmy Sun Microsystems, dzięki czemu wejdzie ona w posiadanie technologii Java oraz Solaris. Dla obu firm transakcja miała być też korzystna ekonomicznie. Oracle liczyła, że już w pierwszym pełnym roku bycia właścicielem Sun zarobi 1,5 miliarda dolarów.

>> Czytaj także: USA: Zgoda na przejęcie Sun przez Oracle

W sierpniu zgodę na akwizycję wydał amerykański Departament Sprawiedliwości. Swoje zastrzeżenia wyraziła jednak Komisja Europejska. Poinformowała ona we wrześniu, że zamierza wszcząć oficjalne postępowanie wyjaśniające, mające odpowiedzieć na pytanie o możliwe skutki transakcji dla unijnego rynku oprogramowania. Szef Oracle wyraził swoje zaniepokojenie zwłoką Komisji, podkreślając, że może ona kosztować Sun nawet 100 milionów dolarów miesięcznie.

Możliwe, że na KE zrobiło to jednak jakieś wrażenie. Ta dała sobie bowiem czas do 19 stycznia 2010 na podjęcie decyzji. Tymczasem została ona wydana już w zeszłym tygodniu. Z dokumentów przestawionych amerykańskiemu nadzorowi giełdowemu wynika, że Komisja Europejska wyraziła swój oficjalny sprzeciw wobec przejęcia. Jej zdaniem będzie ono miało negatywny wpływ na konkurencję na rynku baz danych, gdzie Sun jest obecnie liderem.

>> Czytaj także: Przejęcie Sun przez Oracle opóźnione przez KE

Oracle zareagował natychmiast. Zdaniem jego przedstawicieli decyzja Komisji pokazuje całkowity brak zrozumienia nie tylko dla rynku baz danych, ale także dla dynamiki otwartego oprogramowania. Firma podkreśliła, że na rynku tym jest ośmiu silnych graczy, nie może być więc mowy o ograniczeniu konkurencji. Jest ona zaniepokojona faktem, że brak ostatecznego rozstrzygnięcia powoduje niepewność wśród klientów.

Oracle zamierza stanowczo sprzeciwić się stanowisku Komisji, do czego ma prawo. Teraz bowiem zainteresowane strony mają czas na przedstawienie swoich stanowisk w spornej kwestii.