Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Dopiero 39 lokatę w zestawieniu 70 państw zajęła Polska pod względem rozwoju e-gospodarki. Do liderów rankingu brakuje nam bardzo dużo.

E-readiness rankings 2009. The usage imperative - raport stworzony przez The Economist Intelligence Unit - nie pozostawia wątpliwości. Polsce wciąż daleko do e-gospodarki. Co roku powstaje ranking, w którym ocenianych jest 70 krajów w około 100 kategoriach. Brano pod uwagę takie wskaźniki, jak krajowa infrastruktura, otoczenie biznesowe, środowisko socjalne i kulturowe, uwarunkowania prawne czy polityczne, zdolność do wykorzystywania zaawansowanych technologii.

Mimo wielu pozytywnych sygnałów, jakie napływają do obywateli z kręgów rządowych, sytuacja wcale nie przedstawia się różowo - Polska zajęła bardzo odległe 39 miejsce z wynikiem na poziomie 5,80 pkt. (na 10 możliwych). Co powinno nas dodatkowo martwić, to fakt, że inne kraje naszego regionu uplasowały się znacznie wyżej.

Technologie informacyjne wciąż są rzadko wykorzystywane nie tylko przez samorządy, ale także przez organy administracji centralnej. Urzędom czy sądom tygodnie zajmują odpowiedzi na maile, nierzadko też i tak jest konieczność osobistego udania się przed oblicze ich pracownika.

Najprostsze sprawy wymagają od obywateli wypełniania papierowych wniosków, dołączania dokumentów, które najczęściej w urzędach już są, a później osobistego dowiadywania się o stan załatwienia sprawy. Dopiero w tym roku, i to na krótko przed upływem terminu, wprowadzono możliwość elektronicznego wysłania PIT-ów bez konieczności posiadania kwalifikowanego podpisu elektronicznego. W innych krajach, choćby w Estonii, jest to już standardem.

Ministerstwo Sprawiedliwości dopiero pracuje nad tym, by księgi wieczyste trafiły do internetu, a niektóre pozwy można było składać elektronicznie. Wiele jest w Polsce planów, wiele się mówi, wdrażanie jednak koncepcji w życie trwa długo i nierzadko wiąże się z dużymi ograniczeniami, chyba tylko po to, by i tak większość obywateli pofatygowała się do urzędu.

Inaczej sprawy mają się w krajach, które przodują w zestawieniu, a są nimi państwa skandynawskie. Prowadzi Dani (8,87 pkt.) przed Szwecją (8,67) i Norwegią (czwarte miejsce). Kraje te nie dość, że prowadzą bardzo pozytywną politykę, ich systemy prawne są stabilne, to jeszcze są na czasie ze wszelkimi nowinkami, które mogłyby ułatwić życie obywatelom.

Przed nami długa droga. Nie tylko jednak w kwestii zmiany przepisów czy wprowadzenia odpowiednich rozwiązań. Konieczna jest także ewolucja samych urzędników, niechętnych zmianom, a także obywateli.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *