Rok po wniesieniu pozwu do sądu rozpoczął się proces czterech pracowników Google, którym włoska prokuratura zarzuca zniesławienie oraz naruszenie prawa do prywatności.
reklama
W lipcu 2008 roku Dziennik Internautów poinformował o wniesieniu aktu oskarżenia przeciwko czterem wysoko postawionym pracownikom firmy Google Inc. Przedmiotem sporu był film nagrany w czerwcu 2006 roku, przedstawiający chłopca z zespołem Downa, z którego naśmiewają się rówieśnicy. Zarzuty dotyczą zniesławienia, a także naruszenia prawa do prywatności.
Sam proces rozpoczął się jednak dopiero w ostatnich dniach września 2009 roku. Prokurator zarzuca amerykańskiej firmie utrzymywanie niewystarczającego do monitorowania filmów personelu, jak również niedoskonałe filtry zawartości. Podnosi on także, że Google złamała włoskie prawo w zakresie ochrony prywatności, gdyż nie uzyskano zgody wszystkich osób widocznych na filmie na umieszczenie go w sieci - podaje serwis BBC News.
Klip początkowo pojawił się w Google Video, później natomiast w serwisie YouTube, który firma przejęła krótko po pojawieniu się nagrania w internecie. Gdy firma została powiadomiona o jego istnieniu, został on usunięty. Dlatego też ojciec chłopaka wycofał pozew z sądu. Jednak Vividown, grupa broniąca praw osób chorych na zespół Downa, postanowiła dalej walczyć w sądzie - informuje Pulse2.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*