Mocny spadek sprzedaży albumów CD na święta
Wytwórnie fonograficzne nie zaliczą raczej minionych świąt do udanych. Sprzedaż albumów CD w porównaniu do anologicznego czasu w 2006 r. spadła bowiem o ponad jedną piątą. Nadzieję na poprawę wyników niesie tymczasem rynek muzyki online.
Płyty CD przestają być standardowym prezentem pod choinkę. Statystyki sprzedaży płyt w USA nie pozostawiają co do tego złudzeń. Od Święta Dziękczynienia do dnia przed Wigilią nabyto 83,9 miliona sztuk - o ponad 21 milionów mniej niż w 2006 r. (105,28 mln). Oznacza to ogólny spadek rzędu 21 punktów procentowych.
Najchętniej kupowaną płytą był świąteczny album Josha Grobana "Noel", który z wynikiem 757 tys. sprzedanych krążków pokonał debiutujący album Mary J. Blige "Growing Pains" (629 tys.).
Coraz słabsze ogólne wyniki sprzedaży (nie tylko w Stanach, ale także na europejskich rynkach) pokazują, iż zmierzch albumów CD zbliża się coraz większymi krokami. Nie przyczynia się do tego bynajmniej jedynie wymiana muzyki za pośrednictwem darmowych sieci p2p.
Coraz większą popularnością cieszą się także legalne sklepy online. Sprzedaż w nich wzrosła szczególnie po wprowadzeniu utworów bez zabezpieczeń DRM. Do grona wytwórni, które udostępnią swą muzykę w postaci takich plików, dołączył ostatnio Warner Music.
Pozytywne informacje odnośnie legalnej sprzedaży muzyki w internecie napływają m.in. z Wielkiej Brytanii. W ostatnim tygodniu 2007 r. udało się tam sprzedać 2,9 mln piosenek, tj. dwukrotnie więcej, niż w tym samym czasie rok wcześniej.
Gwałtowny wzrost wytłumaczyć można tym, iż odtwarzacze mp3 coraz częściej stają się gwiazdkowym prezentem, podobnie jak kupony do wykorzystania w sklepach online. Ogólnie, w minionym roku Brytyjczycy nabyli 77 milionów utworów, co oznacza wzrost rzędu 50 punktów procentowych w porównaniu do 2006 r.
Dalszego spadku sprzedaży płyt CD, przy jednoczesnym wzroście zainteresowania ofertą sklepów online, należy spodziewać się również w bieżącym roku.