Do tej pory usługę testować mogli jedynie szczęśliwi posiadacze zaproszeń. Po dwóch latach od rozpoczęcia prac nad programem, Joost udostępniono wreszcie w wersji beta 1.0 - niestety, jak na razie zabrakło wersji przeznaczonej dla użytkowników Linuksa.

W chwili obecnej Joost ma do zaoferowania około 15 tysięcy pozycji programowych - spora część z nich od niezbyt znanych producentów, aczkolwiek znajdziemy również produkcje od takich koncernów medialnych jak CBS, Viacom (MTV, Comedy Central), czy też Time Warner (CNN).

Tak jak wcześniej zapowiadano, usługa ma dzięki finansowaniu z reklam pozostać darmowa. Niewykluczone, iż w przyszłości wprowadzona została opcja premium, umożliwiająca obejrzenie dodatkowych filmów za opłatą.

Przewagą telewizji Joost nad popularnymi serwisami filmowymi typu YouTube ma być jakość udostępnianych materiałów - co prawda trudno mówić tutaj o idealnym obrazie cyfrowym, nie mniej jednak udostępniany stream pozwala na komfortowe oglądanie filmów na pełnym obrazie. Okupione zostało to koniecznością posiadania dość szybkiego łącza - warunek, który dla większości internautów w Polsce może okazać się zaporowy.

Warto przy tej okazji dodać, iż jeszcze w październiku uruchomiony ma zostać w wersji testowej serwis filmowy Hulu.com - wspólne przedsięwzięcie News Corp. i NBC Universal. W darmowej ofercie znaleźć się mają m.in. seriale z wytwórni 20th Century Fox.

Tak jak w przypadku Joost, w początkowej fazie testów Hulu będzie dostępne jedynie dla ograniczonej liczby użytkowników.