Konkurenci łączą siły, aby przeciwstawić się ekspansji innych podmiotów – tak można podsumować konferencję prasową dyrektorów MyTaxi oraz iTaxi. Taksówkarze chcą uczciwej konkurencji na rynku oraz zmian w ustawie o transporcie drogowym. Prowadzona jest też kampania informacyjna #przyszloscTAXI.
reklama
MyTaxi i iTaxi wspólnie przeprowadziły ankietę wśród kierowców, pytając ich o to, jak oni widzą przyszłość tej usługi, jakich zmian oczekują w prawie i jakie mają oczekiwania co do działania firmy. Z ankiety wynika, że kierowcy liczą na konsolidację się branży. Ponadto 40% kierowców nie wierzy w to, że ewentualne blokady ulic jako metoda sięgania po swoje przyniesie skutek. Chcą wytłumaczyć społeczeństwu, na czym polegają problemy branży taksówkarskiej, między innymi to, że inne podmioty, zatrudniające „na czarno” nie konkurują na równych zasadach, co tłumaczy Krzysztof Urban, dyrektor MyTaxi w Polsce.
Mimo faktu, że dostęp do rynku taxi jest otwarty i nie jest limitowany regulacjami nakładającymi restrykcyjne wymogi, rośnie nieuczciwa konkurencja. Omija ona aktualne przepisy, zatrudnia kierowców bez wymaganych uprawnień i unika kosztów ponoszonych przez licencjonowanych kierowców.
Zdaniem eskperta z MyTaxi ustawa, którą proponuje Ministerstwo Infrastruktury, opiera zmiany na wprowadzeniu definicji pośrednika. Obecnie na rynku funkcjonują pasażerowie i kierowcy świadczący usługi przewozu, ale usługi zamawiane są przez platformy, telefoniczne lub aplikacyjne. Te podmioty grają kluczową rolę w całym ekosystemie, ale nie są w ogóle nazwane, nie mają swojej definicji oraz przede wszystkim, nie mają żadnej odpowiedzialności. Większość problemów związanych z tzw. szarą strefą, opiera się o brak kontroli i brak możliwości sankcjonowania tej odpowiedzialności. Definicja pośrednika wychodzi naprzeciw tym problemom – pośrednik będzie zobowiązany do świadczenia swojej usługi, ewidencjonowania z jakimi kierowcami współpracuje, ewidencjonowania wszystkich kursów, które zostały zrealizowane. Za działania niezgodne z przepisami, będzie mógł otrzymać karę, a w przypadku dłuższego łamania zasad, będzie mu odebrana licencja na prowadzenie działalności pośredniczej.
Taksówkarze chcą także możliwości wyliczenia opłaty przez aplikację z jednoczesnym wykorzystaniem kasy fiskalnej, wyliczenia opłaty w zależności od natężenia ruchu w ramach taryfy minimalnej i maksymalnej zamiast nocnej i dziennej oraz świadczenia usług w sąsiednich miastach na podstawie jednej licencji, pod warunkiem, że nie jest w nich wymagane zdanie egzaminu z topografii.
Korporacje uważają, że należy zmienić postrzeganie obrazu taksówkarza w społeczeństwie. Ma temu sprzyjać nowa kampania outdoorowa. Taksówki zostały wyposażone w chorągiewki, a w Warszawie rozklejane są specjalne naklejki. Kampania informacyjna #przyszłoscTAXI opiera się o postulaty wspólne dla wszystkich środowisk taksówkarskich. Mówimy tu o przede wszystkim o utrzymaniu jednolicencyjnego systemu. Kolejnym postulatem jest zwolnienie ze zbędnych obciążeń, czyli zniesienie wszelkich wymogów wpływających na wyższe koszty kierowców, takich jak coroczne badania techniczne czy pieczątka taxi w dowodzie rejestracyjnym. Ostatnim z postulatów jest wspomniane już wprowadzenie definicji pośrednika.
Źródło: newsrm.tv
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|