Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

MPAA ostrzega przed ponownym uruchomieniem MegaUpload

04-04-2012, 18:19

Zwrócenie danych właścicielom MegaUpload naruszałoby prawa wytwórni muzycznych i filmowych - ostrzega MPAA. Zdaniem przedstawicieli antypirackiej organizacji mogłoby nawet dojść do ponownego uruchomienia witryny.

Antypiracka organizacja MPAA ostrzegła oficjalnie sąd przed zwróceniem plików przechowywanych w serwisie MegaUpload właścicielom usługi. Dane tego typu wciąż zachowywane są jako jeden z głównych dowodów w sprawie Kima Dotcoma.

Czytaj także: Majątek Dotcoma zatrzymany bezprawnie

Stanowisko MPAA jest odpowiedzią na wcześniejszą skargę firmy hostingowej Carpathia, która przechowuje pliki użytkowników MegaUpload. Korporacja skarży się, że dzienne utrzymanie 25 petabajtów danych kosztuje ponad 9 tysięcy dolarów. Wcześniej grożono, że pliki mogą zostać usunięte, jednak do takiego kroku nie doszło.

Antypiracka organizacja twierdzi, że Carpathia potajemnie zgodziła się odsprzedać dane właścicielom MegaUpload "razem z filmami i materiałami pochodzącymi z telewizji". Choć scenariusz taki wydaje się mało prawdopodobny, serwis do wymiany plików rzeczywiście mógłby powrócić do sieci na pewien czas.

Możliwości "odebrania" swoich danych domagał się przed sądem niedawno jeden z użytkowników MegaUpload. Osób, które skarżą się na to, że z dnia na dzień zostały odcięte od legalnych danych, które przechowywały w usłudze, jest jednak znacznie więcej. Dopóki pliki znajdują się na serwerach Carpathia, właściwie każdy ze wspomnianych scenariuszy jest jeszcze możliwy.

Czytaj także: Hotfile podzieli los MegaUpload?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Hollywood Reporter