Nie od dziś wiadomo, że zmniejszenie rozmiaru plików obrazkowych mogłoby znacznie przyśpieszyć czas ładowania się stron internetowych. Obrazki są po prostu wszędzie, a używane obecnie standardy obrazków funkcjonują od wielu lat i z pewnością dałoby się wymyślić coś lepszego.

JPEG mniejszy o 10% - na początek

Mozilla zaproponowała wczoraj własne rozwiązanie tego problemu. Uruchomiła projekt mozjpeg, którego celem jest stworzenie takiego enkodera JPEG, który zagwarantowałby lepszą kompresję przy utrzymaniu kompatybilności ze stosowanymi już rozwiązaniami.

Jest to ambitny cel, bo przecież chodzi o ulepszenie technologii, która ma ponad 20 lat. Przedstawiciele Mozilli twierdzą jednak, że rozmawiali na ten temat z inżynierami i ustalono, że z formatu JPEG da się coś jeszcze wycisnąć. Powstała już pierwsza wersja mozjpeg, która na próbie 1500 obrazów uzyskała pliki mniejsze o średnio 10%. Oczywiście Mozilla nie ma zamiaru na tym poprzestawać.

JPEG na emeryturę?

Wielu komentatorów już zauważyło, że Mozilla zabrała się za ulepszanie staroci, podczas gdy teoretycznie możliwe jest "ulepszenie internetu" dzięki nowym formatom obrazów. W roku 2010 firma Google zaprezentowała format WebP, który gwarantuje jakość podobną do JPG, przy rozmiarze mniejszym o 25-34%.

Sami jednak widzicie, że format WebP nie zdominował internetu pomimo swoich zalet i wsparcia ze strony Google. Żaden inny nowy format nie będzie miał lekko, bo takie nowości z reguły nie wzbudzają zaufania. Wynika to po części z ludzkich przyzwyczajeń, po części z problemów ze wsparciem formatu przez oprogramowanie itd. W ubiegłym roku zdjęcia w formacie WebP nieco zdenerwowały użytkowników Facebooka.

Nie należy jednak myśleć, że Mozilla walczy z nowymi formatami i jest przywiązana ideowo do starszych rozwiązań. Twórcy Firefoksa nie mają wątpliwości, że kiedyś trzeba będzie porzucić JPEG. Nie nastąpi to jednak szybko (co potwierdza przypadek WebP), a w okresie przejściowym ten format nadal będzie powszechnie stosowany. Po prostu nie zaszkodzi go ulepszyć.