"Morda" wygrała z "oczywistą oczywistością"
"Mordo ty moja" to wyrażenie, które zrobiło największą karierę medialną - wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal Wirtualna Polska. Ta wspaniała figura retoryczna zwyciężyła nawet z tak znakomitym konkurentem jak "oczywista oczywistość".
W ramach plebiscytu Słownik 2007 wybierano hasła, które wdarły się przebojem do języka polskiego i zrobiły w minionym roku wielkie kariery medialne. W głosowaniu wzięło udział ponad 90 tysięcy internautów.
Wyrażenie "Mordo ty moja" były niekwestionowanym liderem zdobywając 45% głosów użytkowników. Drugie miejsce z wynikiem 16% zajęła "oczywista oczywistość" autorstwa byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Trzecie, zaszczytne miejsce przypadło w udziale tajemniczej przypadłości Aleksandra Kwaśniewskiego, czyli "wirusowi filipińskiemu" (11%).
Kolejne miejsca zajęły: "Euro 2012" (jako synonim mission impossible), "Donald Cudotwórca" (czyli Tusk w nowej roli), "Druga Irlandia" (autorstwa premiera Tuska) oraz "Saba", "Emo" i "Gwóźdź Ziobry" (na równorzędnym, siódmym miejscu). Ostatnia pozycja należy do słowa "Oligarchy".
Dziennikarze serwisu wiadomości WP od kilku lat wnikliwie analizują sformułowania, które "wstrząsają" Polską i światem mediów. Jeśli chodzi o wyrażenie Mordo Ty moja to wg. WP pierwszą osobą, która użyła tego zwrotu był Janusz Rewiński - satyryk, aktor i założyciel Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, która w wyborach parlamentarnych w 1991 roku zdobyła 16 mandatów.
Najpopularniejszym sformułowaniem 2006 roku zostało "Yes, yes, yes", wypowiedziane i "wykonane" przez Kazimierza Marcinkiewicza na zakończenie negocjacji budżetowych UE.