Bloomberg, powołując się na informacje od dwóch ludzi zbliżonych do sprawy, informuje, że Facebook może wejść na rynek reklamy mobilnej pod koniec marca przyszłego roku. Braną pod uwagę ideą są tzw. "Sponsored Stories" - wpisy umieszczanie w mobilnym kanale aktualności, które opisują interakcje znajomych z wybranymi markami. Szacuje się, że obecnie 350 mln osób korzysta z Facebooka mobilnie, więc potencjał rozwiązania jest duży (zob. Bloomberg,  Facebook Is Said to Ready Its First Foray Into Mobile Ads by End of March).  

Informacje podobne do tych od Bloomberga otrzymał podobno Josh Constine z TechCruncha.

Czytaj: Facebook najpopularniejszy na Androidzie

Wygląda na to, że w mobilnej wersji Facebooka reklamy po raz pierwszy staną się elementem kanału aktualności. Serwis, przekraczając tę granicę, musi być świadomy, że może to irytować użytkowników. Walka toczy się jednak o miejsce na mobilnym ekranie, który nie jest duży, a Facebook chce zagwarantować reklamodawcom obecność na tym ekranie. Oczywiście sponsorowane wpisy mogą wyglądać jak coś, co nasi znajomi i tak by opublikowali, ale ich odbiór będzie w dużej mierze zależał od skali ich zastosowania.

Reklamy mobilne to nie wszystko. Inside Facebook zauważył, że społecznościowy gigant testuje nowe formy reklamy powiązane z kuponami zniżkowymi. Reklamodawcy mogą zamieścić reklamy i posty z linkiem "Get Coupon" (weź kupon). Użytkownik klikający w ten link otrzyma kupon e-mailem i będzie mógł podzielić się nim ze znajomymi. Informacja o otrzymanym kuponie może być zamieszczona na tablicy użytkownika (zob. Inside Facebook, Facebook Testing New Coupon Posts and Ads).

Facebook musi szukać nowych form monetyzacji, jak niemal każdy internetowy usługodawca. Teraz jednak może to robić intensywniej, bo przygotowuje się do giełdowego debiutu, który może nastąpić w okresie od kwietnia do czerwca 2012 r. Od tego momentu Facebook będzie musiał liczyć się z udziałowcami, a oni mogą nie rozumieć idei mniej inwazyjnych reklam.

Czytaj: Facebook na giełdzie do czerwca 2012... i co dalej?