LiveChat to dostawca narzędzi dla posiadaczy stron internetowych, które umożliwiają błyskawiczną komunikację z osobami odwiedzającymi stronę. Firma świadczy obecnie usługi dla ponad 1600 podmiotów, w tym dla Adobe, Orange, ING i in. W poniedziałek TechCrunch podał, że założyciele LiveChatu chcą wykupić pakiet kontrolny w firmie (tzw. management buyout lub MBO). Dziennik Internautów krótko rozmawiał na ten temat z Mariuszem Ciepłym, CEO LiveChatu.

DI: Mógłbyś w kilku zdaniach opisać, jak do tego doszło?

MC: Nie było nam po drodze z Naspers. GG Network koncentruje się na swoim podstawowym produkcie na rynku w PL, doprowadza do porządku komunikator Gadu-Gadu. My natomiast mamy ambicje zbudowania międzynarodowej firmy, która jest znaną marką na rynku SaaS w USA.

Dlaczego zdecydowaliście się na taki ruch?

Bardzo wierzymy w sukces naszego projektu. Nie jesteśmy już startupem. Wolimy mieć większościowy pakiet w firmie, którą wiemy, jak poprowadzić i rozbudować.

Jak zareagował Naspers na propozycję odkupienia?

Pozytywnie. Rozmowy przebiegały w bardzo fajnym tempie. Przedstawiliśmy bardzo dobrą cenę.

Co zadecydowało o wybraniu Tar Heel Capital jako partnera do odkupienia udziałów?

Rozmawiałem z 10 funduszami. Każdy był zainteresowany inwestycją. Ostatecznie zdecydowaliśmy się pracować z funduszem private equity Tar Heel Capital, ponieważ spodobało się nam ich zaangażowanie, szybkość podejmowanych decyzji i zgoda na nasze kluczowe warunki. Nie bez znaczenia jest dla nas fakt, że to inwestor z kapitałem amerykańskim, z doświadczeniem inwestycyjnym na tym rynku. Bardzo fajnie się to wpisuje w nasze plany rozwoju w USA.

Co dalej? Czy będziesz sukcesywnie odkupował udziały od Tar Heel Capital?

Chętnie odkupię kolejne pakiety akcji - po każdej cenie ;)

Co w biznesie? Jakie są najbliższe plany LiveChatu?

Koncentrujemy się na sprzedaży w USA. Już 80% klientów mamy z tego rynku. Nie prowadzimy aktywnej sprzedaży w PL. Rośniemy w tempie 10% miesięcznie. Ostatnio otrzymaliśmy nagrodę Deloitte Technology Fast 50 in Central Europe.

2 tygodnie temu założyliśmy oddział w USA. Przyszłość firmy wiążemy z działaniami właśnie na tym terenie. W tym roku planujemy zanotować zysk netto na poziomie 2 mln zł.

Zobacz także: Alex Barrera: Polskie startupy nie wiedzą, jak robić biznes (wideo)