Kryzys to pretekst do zwolnień, odmowy podwyżki lub odebrania premii – takiego zdania jest prawie połowa pracowników firm dotkniętych skutkami dekoniunktury gospodarczej. Internauci przyznają jednocześnie, że są w stanie zgodzić się na dodatkowe obowiązki bez podwyżki, aby zachować swoje miejsce pracy – wynika z badania Pracuj.pl i Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych (IIBR).
Pracuj.pl i IIBR zapytały 3683 internautów (pracowników małych, średnich i dużych przedsiębiorstw). Wnioski z tego badania można uznać za optymistyczne, bo zaledwie 4 na 10 pytanych zauważyło wpływ kryzysu na sytuację swojego pracodawcy. Opinie tej mniejszej grupy respondentów nie wystawiają niestety pracodawcom najlepszego świadectwa.
Firmy, które były zmuszone do wprowadzenia oszczędności, takich jak np. ograniczenie dodatków pozapłacowych lub wydatków na szkolenia, niechętnie informowały swoich pracowników o dokładnych przyczynach i celu wprowadzanych zmian. Prawie połowa badanych, którzy byli świadkami podobnych cięć w swoich firmach, uważa, że ich pracodawca wykorzystuje trudną sytuację gospodarczą w kraju, by zredukować liczbę pracowników i koszty pracy.
Tylko co trzeci pracodawca - w opinii badanych - uzasadnił wyczerpująco konieczność wprowadzenia cięć. W 48% przypadków pracodawcy nie przekazywali pracownikom na bieżąco informacji o kondycji firmy. Tylko w 36% przedsiębiorstw, mimo trudnej sytuacji, zatrudnieni czuli się motywowani do dalszej pracy.
Pracodawcy powinni pamiętać o tym, że rzetelne informowanie o przyczynach cięć może się opłacić.
- Pracownik, który rozumie przyczyny podjętych przez firmę decyzji, także tych najtrudniejszych, może pomóc jej podnieść się z kłopotów. A wraz z powrotem "rynku pracownika" mniej chętnie rozważy ofertę pracy w innej firmie – mówi Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj.
Pracuj.pl i IIBR spytały też o ustępstwa, na jakie skłonni byliby pójść internauci, aby zachować swoje miejsce pracy. Najwięcej badanych pogodzi się z dodatkowymi obowiązkami bez podwyżki (23,4%), a w dalszej kolejności ze stratą rocznej, kwartalnej czy też miesięcznej premii. Jedna czwarta badanych dość stanowczo stwierdziła, że nie zgodziłaby się na żadne zmiany - w takiej sytuacji wolałaby zrezygnować z pracy i poszukać nowego pracodawcy.
Redukcja miesięcznej pensji to ostatnie brane pod uwagę ustępstwo wobec pracodawcy w kryzysie. Inaczej jest w przypadku utraty pracy, bo na niższe wynagrodzenie w nowym miejscu zgodziłoby się prawie 64% uczestników badania (zakładając , że jest to praca tymczasowa do momentu znalezienia zajęcia z wyższym wynagrodzeniem). 13,6% pytanych wolałoby przez jakiś czas nie mieć pracy, niż zdecydować się na niższe wynagrodzenie w nowym miejscu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*