- Zmiana nie oznacza, że elektronika zupełnie zastąpi papier - zaznacza Daniel Zahorenko, wiceprezes KRUS. - Rolnicy mogą być spokojni - nie likwidujemy jednostek terenowych, do nich zawsze będzie można przyjść i załatwić sprawę w tradycyjny sposób. Korzystanie z internetu w kontaktach z KRUS ma być przywilejem rolników, a nie koniecznością.

Czytaj także: Michał Boni przedstawił Radę Informatyzacji i nową stronę ministerstwa

We wszystkich jednostkach KRUS nowy system ma zostać wdrożony z początkiem 2013 r. Wcześniej - w pierwszej połowie 2012 r. - ma być wprowadzony elektroniczny obieg dokumentów i ich elektroniczna archiwizacja.

- Mamy dwie grupy klientów KRUS - jedna to płacący składki aktywni rolnicy, często i tak korzystający z najnowszych rozwiązań informatycznych, elektronicznych form komunikowania i płatności. Druga to grupa odbiorców świadczeń - często osób starszych, którzy z techniką nie są obeznani lub jej nie stosują na co dzień. Nie możemy blokować którejś z grup dostępu do KRUS - tłumaczy Mariusz Ulicki, Dyrektor Biura Informatyki i Telekomunikacji KRUS.

- Oczekujemy od KRUS, że będzie bardziej sprawna, wydajniejsza i że lepiej będzie zarządzała powierzonymi środkami - podkreśla wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzaka.

Koszt nowego systemu wynosi ponad 25 mln euro, prawie cała kwota pochodzi z pożyczki udzielonej przez Bank Światowy. Jak zapewnia wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk, po wyczerpaniu się tych pieniędzy z końcem 2011 r. system będzie finansowany z budżetu KRUS oraz ze środków na rozwój obszarów wiejskich.

Czytaj także: Już ponad tysiąc firm zarejestrowało się przez internet