Chociaż wzrasta świadomość, że kopie zapasowe są krytyczne, nie każdy wie, jak to zrobić i że technologie tworzenia kopii zapasowych można dostosować do indywidualnych wymagań - nie musi to być takie samo podejście do wszystkich.
reklama
Nowoczesne rozwiązania do tworzenia kopii bezpieczeństwa spełniają dziś przynajmniej dwie podstawowe funkcje – nie tylko chronią zgromadzone dane przed ich bezpowrotną utratą, ale również potrafią przywrócić do działania infrastrukturę IT kilka chwil po awarii. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą działać niemal bez zakłóceń. Aby jednak był to realistyczny i funkcjonalny scenariusz, kopie zapasowe muszą być wykonywane regularnie, w ciągłym zautomatyzowanym procesie. Pamiętajmy, że tworzenie kopii zapasowych danych sprzed tygodnia to zdecydowanie za mało!
Wielokrotnie pytano mnie o najlepszą strategię tworzenia kopii zapasowych. W Veeam opracowaliśmy zasadę 3-2-1, która jest łatwa do zapamiętania. Chodzi o to, że tworzymy trzy kopie zapasowe najważniejszych plików, zapisujemy je na co najmniej dwóch różnych nośnikach i upewniamy się, że co najmniej jedna kopia jest przechowywana poza firmą. Dla niektórych osób taki system wydaje się być zbyt dużą ostrożnością, ale tak nie jest. Atak na firmową infrastrukturę informatyczną lub nawet fizyczna awaria może skutecznie zniszczyć lokalnie przechowywane kopie. Warto też pamiętać, że nośnik, na którym przechowujemy kopie danych, może po prostu odmówić posłuszeństwa
Podczas gdy świadomość wartości i znaczenia danych wyraźnie wzrasta, nieco mniej uwagi poświęca się zachowaniu ciągłości działania. Nietrudno sobie wyobrazić, że bank lub pracownik domowy, na skutek awarii systemu, nie jest w stanie wykonywać operacji, klienci nie mogą korzystać z bankowości elektronicznej, wykonywać połączeń telefonicznych lub tracą dostępu do Internetu. To tylko zarysowanie szerszego wpływu, jak przestój może wpłynąć na długofalowe skutki finansowe i reputację marki. Łatwo wyobrazić sobie również dużą firmę kurierską, która nie jest w stanie przyjmować zamówień i monitorować przesyłek przez kilka godzin lub małą kwiaciarnię internetową, która nie jest w stanie przyjmować zamówień w szczytowych dniach jak np. Walentynki. Bez względu na skalę działalności, brak dostępności i ciągłości działania może powodować realne i znaczące straty finansowe.
Rozwiązania w zakresie tworzenia kopii zapasowych są często traktowane jako jedynie dodatkowe miejsce do przechowywania danych. Niestety, jest to oczywiście błędne postrzeganie. Nowoczesne rozwiązania są w stanie przywrócić infrastrukturę IT firmy w ciągu zaledwie kilku minut, gdy wystąpi awaria lub problem. Zatem nie tylko chronią one dane przed utratą, ale także umożliwiają firmie niemal natychmiastowe „postawienie firmy na nogi” w przypadku ataku, awarii lub innych zdarzeń losowych.
Warto dodać, że utrata danych może nastąpić nie tylko w wyniku awarii. Z badania Veeam's 2019 Cloud Data Management przeprowadzonego wśród swoich klientów tej firmy, aż 53% respondentów wskazało błąd użytkownika lub przypadkowe usunięcie jako główną przyczynę utraty danych. Dość często największym zagrożeniem dla danych są więc ludzie, a nie czynniki zewnętrzne..
Wielu przedsiębiorców, zwłaszcza tych mniejszych, obawia się konieczności inwestowania w dodatkową infrastrukturę informatyczną, niezbędną do prawidłowego wykonania i bezpiecznego przechowywania kopii zapasowych. Jednak rosnąca liczba publicznych dostawców usług w chmurze sprawia, że chętniej korzystamy z ich oferty, ponieważ jest ona efektywna kosztowo i bardziej dostępna. Zamiast inwestować we własną infrastrukturę, przedsiębiorcy mogą uzyskać dostęp do usług w chmurze za niewielką część ceny zakupu swoich własnych rozwiązań. Co więcej, skalowalność chmury jest niezwykle prosta i wygodna - jest to kwestia dokonywania zmian w pakiecie usług, który jest skalowalny w zależności od bieżących potrzeb.
Dla małych i średnich przedsiębiorstw najlepszym wyborem będzie połączenie lokalnych kopii zapasowych z usługą chmury. Zapewnia to odpowiedni poziom bezpieczeństwa danych, a także możliwość szybkiego przywrócenia usług w przypadku awarii lub np. cyberataku. Większe podmioty powinny rozważyć rozwiązania hybrydowe i wielochmurowe, które łączą w sobie zalety pełnej kontroli np. nad wrażliwymi danymi osobowymi lub bankowymi, z jednoczesnym bezpieczeństwem danych przechowywanych w chmurze publicznej.
W naszym modelu usług dane (np. kopie zapasowe) są przechowywane przez zewnętrznego dostawcę. Dostawcy usług w chmurze zazwyczaj gwarantują ciągłość usługi, ale my dbamy o bezpieczeństwo danych i automatyczne tworzenie kopii zapasowych. Zauważamy, że łączenie lokalnych kopii zapasowych z usługą chmury wydaje się być najbardziej efektywnym i praktycznym podejściem.
Nowoczesna kopia zapasowa może być nazywana "inteligentną kopią zapasową". Przechowywanie danych w chmurze wiąże się z opłatami. Im więcej danych, tym wyższe są oczywiście koszty. Jednak rozwiązania najnowszej generacji mogą znacznie je obniżyć Zamiast kopiować za każdym razem wszystkie dane, kopiują one tylko te, które uległy zmianie. Roczny zysk z takiego rozwiązania jest już znaczący.
Nowoczesne rozwiązania backupowe korelują z potrzebami przedsiębiorcy i dostosowują się do nich. Nie chodzi tu tylko o funkcjonalność samego oprogramowania, ale także o kwestie opłat i licencji. Elastyczność w licencjonowaniu i możliwość dostosowania go do wymagań biznesowych jest tak samo istotna, jak pewność skutecznego przywrócenia kopii zapasowej oraz wszelkich związanych z nią procesów i usług.
Autor:
Andrzej Niziołek, dyrektor regionalny w Veeam Software Poland
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*