Branża komórkowa z niecierpliwością czeka na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Wyniki sprzedaży w ostatnich trzech miesiącach roku mogą być bowiem kluczowe dla oceny sytuacji.
Producenci i dystrybutorzy telefonów komórkowych nadal muszą prowadzić bardzo ostrożną i rozważną politykę cenową. Ożywienie gospodarcze wciąż jest niepewne, konsumenci w obawie przed możliwą utratą pracy wstrzymują się z pewnymi wydatkami. Podobnie firmy - każdy wydatek jest dokładnie analizowany.
Tym można tłumaczyć spadki średnich cen telefonów z trzecim kwartale 2009 roku. Wyniki badań przedstawiła firma NPD Group. Według niej spadła ona w ciągu roku z 88 do 85 dolarów. Firma zauważa stały wzrost udziału smartfonów w ogólnej liczbie sprzedawanych telefonów - w trzecim kwartale wyniósł on 28 procent.
Zdaniem analityków tej firmy jest to wynik przede wszystkim silnej promocji przez operatorów sieci komórkowych, a także zwiększającej się oferty. Jako przykład podawane są telefony oparte na systemie operacyjnym Android - rok temu był tylko jeden, obecnie osiem.
Zarówno wśród producentów, jak i dystrybutorów telefonów, silne są oczekiwania wobec okresu świątecznego. Jak zwykle, najlepszy okres dla handlowców w tym roku będzie także wyznacznikiem ogólnej koniunktury. Zwiększenie wydatków przez konsumentów jest bowiem kluczowe dla umocnienia ożywienia.
Na kryzysie można jednak także zyskać. Aby zachęcić klientów do zakupów, konieczne są promocje. Operatorzy nadal mocno dotują zakupy nowych telefonów, licząc, że uda im się zarobić na nowych i dodatkowych usługach, jakie one oferują.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*