Coraz więcej operatorów komórkowych, również w Polsce, w obliczu spadku przychodów z tradycyjnych usług, postanawia bardziej skupić się na rozwoju mobilnego internetu szerokopasmowego. Rynki regionu Europy Środkowej i Wschodniej (CEE) łączy jedno – dynamiczny rozwój rynku mobilnego internetu szerokopasmowego prognozowany w ciągu najbliższych pięciu lat.
reklama
Kryzys gospodarczy i restrykcyjna polityka regulatorów rynku, w szczególności w zakresie redukcji stawek rozliczeń międzyoperatorskich, to czynniki, które najbardziej wpłynęły na kondycję rynku telefonii komórkowej w regionie CEE. Dlatego też operatorzy coraz chętniej skupiają się na rozwoju mobilnego internetu szerokopasmowego.
Według nowej analizy globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan pt. Mobilny Internet szerokopasmowy w Europie Środkowej i Wschodniej w 2009 roku wartość tego rynku wynosiła 1,1 miliarda euro, zaś według szacunków w roku 2014 będzie to 5,2 miliarda euro. Penetracja rynku mobilnych usług szerokopasmowych ma wzrosnąć z obecnych 2 procent do 10 procent w okresie objętym prognozą.
- Ze względu na stosunkowo niski poziom penetracji internetu szerokopasmowego internet mobilny często stanowi jedyny dostępny sposób łączenia się z siecią w krajach Europy Środkowo-Wschodniej – stwierdza Edyta Kosowska, analityk rynku ICT z warszawskiego oddziału Frost & Sullivan. - W związku z tym pierwszym i podstawowym krokiem operatorów powinna być poprawa jakości usług poprzez modernizację i rozwój sieci. Klienci krajów CEE oczekują od mobilnego internetu tych samych prędkości i limitów transferu danych, co od stacjonarnego internetu. Dopiero po osiągnięciu tego celu operatorzy mogą pójść w ślady graczy z Europy Zachodniej i skupić się na poszerzaniu zakresu świadczonych usług dodanych (ang. value-added services - VAS).
Większość operatorów rozpoczyna świadczenie mobilnych usług szerokopasmowych od centrów dużych miast, gdyż tam mogą liczyć na stosunkowo szybki zwrot z inwestycji. Najwyższy popyt bowiem odnotowuje się wśród osób o zwiększonych potrzebach mobilności, jak np. pracownicy firm i studenci. Jednak w najbliższej przyszłości potencjał wzrostu będzie widoczny głównie w obszarach wiejskich, gdzie ogólny poziom dostępności łączy szerokopasmowych pozostaje stosunkowo niski. Z tego też względu skupienie się na tej grupie docelowej wydaje się być godną rozważenia alternatywą – uważa Edyta Kosowska.
Strategie polskich operatorów w coraz większym stopniu zaczynają wpisywać się w zarysowaną tendencję. Usługi mobilnego internetu szerokopasmowego Cyfrowego Polsatu w znacznym stopniu skierowane są do osób zamieszkujących tereny pozamiejskie. TP SA natomiast w 2011 r. planuje zwiększenie prędkości internetu świadczonego w technologii CDMA na obszarach słabiej zurbanizowanych z 1 Mb/s do 2 Mb/s i więcej.
Skoncentrowanie się na obszarach wiejskich to bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie w krajach UE. Po pierwsze, firmy realizujące tę strategię mogą liczyć na przychylność regulatorów rynku telekomunikacyjnego ze względu na bezpośredni związek z polityką zapobiegania wykluczeniu cyfrowemu. Po drugie, co jest równie ważne, część inwestycji może być sfinansowana ze środków UE – podsumowuje Kosowska.
Operatorzy coraz częściej sięgają także po środki unijne przeznaczone na rozbudowę infrastruktury. Orange Slovakia uzależnia rozwój usług internetowych CDMA w obrębie małych miast i wsi od pozyskania odpowiedniego dofinansowania z UE. Polski Play z kolei złożył wniosek do PARP o współfinansowanie inwestycji w rozwój HSPA+.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|