Przedstawiciel giganta z Redmond wypowiedział ostre słowa pod kierunkiem swoich partnerów w USA, a przy okazji także własnego oprogramowania. Jak się okazuje, zakup oprogramowania Microsoftu to tylko niewielka część kosztów, jakie muszą ponieść klienci, korzystający z ofert partnerów tej firmy.
Microsoft ostatecznie podpisał umowę z Nokią, jednak kontrowersyjne opinie niektórych pracowników mogą nie poprawić sprzedaży produktów obu korporacji.
W wywiadzie dla AllThingsD wiceprezes Ron Markezich, odpowiedzialny za sprzedaż produktów Microsoftu partnerom, przyznał, że "na każdy dolar, który wydasz na oprogramowanie Microsoftu, dodatkowe sześć będziesz musiał przeznaczyć, by cokolwiek z nim zrobić".
To bardzo mocne stwierdzenie, szczególnie że wyszło z ust osoby, która powinna zachęcać do współpracy z Microsoftem. Partnerzy korporacji z Redmond są odpowiedzialni w USA za ponad 90 proc. sprzedaży produktów, jednak na samym pośrednictwie niewiele zarabiają.
Rzeczywiście niskie ceny odbijają sobie później na wartości dodanej, w tym instalacji oprogramowania, wsparciu technicznym czy zarządzaniu licencjami. Takich kosztów udaje się uniknąć dzięki internetowemu kanałowi sprzedaży, który jednak wielu klientom wydaje się na pierwszy rzut oka dużo droższy.
Markezich jest jednym z głównych propagatorów internetowej strategii firmy, której najnowszym owocem jest Office 365, o czym wspominaliśmy ostatnio.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|