Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zmiany, które co jakiś czas wprowadza wyszukiwarka Google, niektórzy krytycy odbierają jako zmierzch ery SEO. Mówili tak, jak na świat przyszedł Pingwin, mówili tak o Pandzie, a teraz mówią tak, ponieważ Google co chwila wprowadza jakieś usprawnienia w algorytmie. Uspokajam - SEO nie umiera, SEO musi się zmienić. Jak? Mówią Artur Pleskot i Sławomir Rodziewicz z zarządu firmy Seo Power sp. z o.o oraz Jacek Szypulski - główny programista serwisu Linkolo.pl.

cyber globus

fot. sxc.hu

W którą stronę może iść rozwój Google?

Sławomir Rodziewicz, Seo Power sp. z o.o: Google dalej będzie wprowadzać zmiany w algorytmach aktualizacja Pandy (albo Pony, jak kto woli), to nie ostatnia niespodzianka, jaką otrzymaliśmy od nich w ostatnim czasie.

Artur Pleskot, Seo Power sp. z o.o: Po ubiegłorocznej nagonce m.in. na porównywarki cen w 2013 roku uważam, że Google Polsce trochę odpuści. W ostatnim czasie zorganizowali w naszym kraju pokaz siły, wycinając spamerskie witryny z wyników wyszukiwania, co wywołało na naszym rynku niemałe zamieszanie. Staliśmy się ostrożniejsi, więc moim zdaniem w tym roku skupią się na innych rynkach, a do nas będą docierać jedynie globalne zmiany wprowadzane przez koncern. Branża SEO, żeby przetrwać musi jednak dalej kroczyć ścieżką budowania jakości i zdobywania naturalnych linków. Czasy masowych SWL-i się kończą, zamiast tego lepiej jest zamówić artykuł sponsorowany z linkiem na jakiejś popularnej stronie WWW.

Jacek Szypulski, Linkolo.pl: Google dalej będzie pracować nad personalizacją wyników wyszukiwania. Już można to zaobserwować chociażby przez coraz agresywniejsze wymuszanie na użytkownikach założenia konta w Google+, jeśli chce się korzystać z innych usług giganta, jak Google Maps, Google Play czy YouTube. Personalizacja wyników sprawi, że pozycjonowanie lokalne będzie siłą napędową SEO.

Kto może spać spokojnie, a kto powinien się bać roku 2013 w świecie SEO?

Artur Pleskot: Bać się powinni przede wszystkim wszyscy ci, którzy korzystają tylko z jednej metody pozycjonowania. To nigdy nie było bezpieczne, a teraz w dobie coraz śmielszych zmian w najpopularniejszej wyszukiwarce jest jeszcze bardziej ryzykowne. Zmiany, które od pewnego czasu zachodzą na rynku, zmuszają do większego dbania o jakość. Działania SEO są coraz lepsze, ale jednocześnie trzeba się liczyć z tym, że za jakość się płaci więcej.

Jacek Szypulski: Dywersyfikacja jest ważna. Jeśli jeden sposób zawiedzie, zawsze zostają inne działania, które sprawią, że w razie problemów nasza strona nie zostanie wyrzucona z indeksu.

Jak powinno wyglądać pozycjonowanie w 2013 roku?

Sławomir Rodziewicz: Pozycjonowanie będzie mieszać się z marketingiem. Firmy coraz częściej będą korzystać z artykułów sponsorowanych czy konkursów dla swoich użytkowników zachęcając tym samym inne podmioty do linkowania ich strony WWW.

Artur Pleskot: Należy pamiętać też o tym, że jeszcze kilka lat temu wyniki organiczne zajmowały ok. 70-80 proc. pierwszego ekranu w Google. Obecnie jest to zdecydowanie mniej. Na górze strony widzimy mapy, obrazy, adwordsy – czyli narzędzia Google'a. Inne wyniki są spychane coraz niżej i niżej. I, co ciekawe, pierwsza strona Google to nie zawsze 10 odnośników. Czasem oprócz mapy czy grafik mamy 7-8 wyników, czasem nawet mniej… Dlatego, tak jak mówił Sławek, SEO będzie coraz mocniej wchodzić w reakcję z marketingiem i musi być coraz lepsze jakościowo. SWL-e czy giełdy linków mogą przetrwać, pod warunkiem że będą stawiać tylko na dobre serwisy i będą dawać klientom oprócz linków wysoką jakość. Tak samo katalogi firm i inne narzędzia, które obecnie są wykorzystywane przez SEO. Rok 2013 może być rokiem, w którym najsłabsi gracze mogą przestać istnieć.

Jacek Szypulski: Pozycjonowanie musi być dobre jakościowo. Jeśli firmy chcą przetrwać, muszą o tym pamiętać. Na dobrą sprawę SWL-e mogłyby być dobrym narzędziem, ale za bardzo poszły w stronę ilości linków, nie patrząc na ich jakość. Ich błąd może być szansą dla innych graczy, np. giełd linków. Ale jeszcze raz podkreślę – od ilości linków ważniejsza jest ich jakość, ten, kto pierwszy na to położy największy nacisk w swoich działaniach, odkroi największy kawałek SEO tortu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR







Tematy pokrewne:  

tag trendytag SEOtag prognozytag Linkolo.pltag Google