Użytkownicy AVG informują o kolejnej odmianie fałszywej wiadomości, która sugeruje, że istnieje aplikacja umożliwiająca sprawdzenie, kto odwiedzał nasz profil na Facebooku. Funkcja ta jest doskonale znana z innych portali społecznościowych, gdzie cieszy się olbrzymią popularnością.

Aplikacja może wydawać się autentyczna, ponieważ jest udostępniana na tablicach przez naszych znajomych. Po kliknięciu i zgodzie na instalację okazuje się jednak, że nic nie jesteśmy w stanie sprawdzić, a jedynie po raz kolejny staliśmy się ofiarami wyłudzenia.

Jak reagować na podejrzane posty?

– W przypadku Facebooka warto pamiętać o przysłowiu „zbyt piękne, by było prawdziwe”, zwłaszcza jeżeli chodzi o możliwość podejrzenia profilu pod kątem odwiedzin – przestrzega Radosław Klimek z firmy CORE, która jest dystrybutorem AVG w Polsce. – Facebook wielokrotnie podkreślał, że na razie nie mamy co liczyć na funkcjonalności znane z Naszej Klasy, Fotka.pl czy Badoo. Raczej są one rokrocznie wykorzystywane w formie primaaprilisowych żartów jako breaking news przez portale technologiczne. Dlatego zawsze, gdy widzimy podobny post na facebookowej tablicy, warto zachować czujność. Warto zwrócić szczególną uwagę na to, jak wygląda link docelowy. Możemy także wprost zapytać znajomego, czy na pewno chciał tę treść udostępnić.

Innymi słowy, warto uważać, w co się klika na Facebooku, bo oszuści sięgają po coraz to nowe tematy mogące wzbudzić zainteresowanie użytkowników. W przypadku ewidentnego oszustwa najlepszym rozwiązaniem będzie zgłoszenie go administratorom Facebooka. W tym celu klikamy strzałkę widoczną z prawej strony u góry posta i wybieramy „Zgłoś post”, następnie wskazujemy opcję „To spam”, a na końcu - w zależności od sytuacji - „Ten post to spam” albo „To konto jest fałszywe”.

Czytaj także: Na topie jest wszystko, co się klika