Akcja Legii Warszawa przeciwko wykluczeniu z eliminacji do Ligi Mistrzów przeszła najśmielsze oczekiwania - hashtagi #LetFootballWin i #NiechWygraFutbol zalały nie tylko Facebooka i Twittera, ale przeniknęły też do mediów tradycyjnych. Nie obeszło się również bez wyrażania wściekłości poprzez wpisy z hashtagiem #FUCKuefa.
W ciągu dwóch dni, od 12 do 14 sierpnia, w mediach tradycyjnych pojawiło się 48 publikacji mówiących o hashtagu #LetFootballWin i 42 dotyczące #NiechWygraFutbol. Nie wszyscy zgadzali się z rozpaczliwą argumentacją klubu. Dziennikarze zwracali uwagę, że część internautów kpi z akcji. Nie zmienia to jednak faktu, że całemu przedsięwzięciu bardzo pomogli słynni piłkarze, dołączając do sprzeciwu wobec Europejskiej Federacji Piłkarskiej, m.in. Deco, Robert Lewandowski czy Jorge Costa.
W ostatnim czasie tylko hashtag #JedzJabłka, dotyczący wprowadzonego przez Rosję embarga na polskie warzywa i owoce, zyskał większy rozgłos poza sferą społecznościową - zauważa PRESS-SERVICE Monitoring Mediów.
Warto też wspomnieć o stworzonym przez polskich kibiców hashtagu #FUCKuefa. Gromadzi on zarówno komentarze fanów piłki nożnej, którzy wyrażają swoje wsparcie dla klubu Legia Warszawa, jak i tych krytykujących decyzję organizacji piłkarskiej.
Agencja Isobar Poland za pomocą platformy SocialPylon zebrała dane o wpisach internautów z hashtagiem #FUCKuefa w serwisach Facebook, Twitter i Instagram. Łącznie, w okresie od 7 do 12 sierpnia opublikowano około 16 tys. wpisów oznaczonych tym hashtagiem - najwięcej na Facebooku (15 652), znacznie mniej na Twitterze (283) i Instagramie (115).
Najwięcej nieprzychylnych wpisów pod adresem UEFA opublikowano 9 i 10 sierpnia. Najpopularniejszym wpisem okazał się ten opublikowany na oficjalnej stronie klubu Legia Warszawa 9 sierpnia - zebrał prawie 19 tys. polubień i 1,5 tys. udostępnień (stan na 13 sierpnia, zob. infografikę poniżej).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|