Wielu użytkowników skarży się, że czas czuwania smartfona jest znacznie krótszy niż w przypadku poprzedniej wersji urządzenia.
Pracownicy Apple'a kontaktują się z użytkownikami, którzy donoszą o problemach - poinformował Guardian. Według zapewnień kalifornijskiej korporacji za problemy nie jest odpowiedzialna zaprezentowana razem z iPhone'em 4S usługa Siri.
Jak zauważa brytyjski serwis, Apple w ulotce dotyczącej nowego smartfona przemyciło informację na temat tego, że urządzenie ma pracować bez ładowania tylko przez 200 godzin w trybie czuwania. W przypadku niewiele różniącego się wizualnie iPhone'a 4 było to 300 godzin, a już pierwszy iPhone zaprezentowany w 2007 roku mógł się pochwalić 250 godzinami działania w takim trybie.
Jeden z redaktorów bloga TechCrunch zauważył natomiast, że jego nowe urządzenie nie radzi sobie nawet z 8-godzinnym dniem pracy. W tym przypadku przyznał on jednak, że od czasu do czasu korzystał z mobilnego internetu i wysłał w ciągu dnia kilkanaście wiadomości.
Użytkownik, z którym kontaktował się jeden z inżynierów Apple'a, twierdzi natomiast, że firma dopiero zbiera informacje na temat problemów. Jak jednak miał mu powiedzieć pracownik z Cupertino "nie są blisko odnalezienia rozwiązania problemu". Serwis iFixit zauważa, że iPhone 4S został wyposażony w bardziej łakomy na energię procesor A5, jednak również nieznacznie bardziej pojemny akumulatorek.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|