"Czasami ludzie tracą zdrowy rozsądek, gdy nadarza się okazja dorwania nowego gadżetu… i to złe wieści dla bezpieczeństwa osobistego i prywatności" - mówi Graham Cluley, starszy konsultant ds. technologii w Sophos. Eksperci tej firmy odnotowali bowiem próby wykorzystania iPhone'a nowej generacji jako przynęty do gromadzenia adresów e-mail i innych danych osobowych.
Zamieszanie powstałe po opublikowaniu przez serwis Gizmodo informacji o rzekomo zgubionym iPhonie 4G nie mogło ujść uwadze cyberprzestępców. Eksperci firmy Sophos przechwycili wiadomość z zaproszeniem do wzięcia udziału w testach kolejnej wersji telefonu Apple. Z treści e-maila wynika, że każdy, kto wypełni formularz rejestracyjny, będzie mógł ją wypróbować i zachować na własność.
- W przypływie emocji niektórzy użytkownicy mogą ślepo przekazać swoje dane osobowe w nadziei, że otrzymają przedpremierową wersję jednego z najgorętszych gadżetów 2010 roku - uważa Graham Cluley. - Ale niedbałe obchodzenie się ze swoimi danymi naraża na więcej spamu w przyszłości i kosztowne konsekwencje kradzieży tożsamości.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że podobną metodę pozyskiwania prywatnych danych cyberprzestępcy zastosowali na początku marca, tuż przed premierą innego urządzenia firmy Apple - na Facebooku pojawiły się wówczas zachęty do wzięcia udziału w beta-testach iPada.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.