Poczta Polska chwaliła się wygraniem przetargu na obsługę sądów dzięki niskiej cenie. Jej konkurent uważa, że w rzeczywistości kontrakt jest nierentowny, a Poczta Polska odbije to sobie m.in. na obywatelach.
reklama
Wczoraj pisaliśmy o tym, że Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę polskich sadów. Wiemy już, co narodowy operator miał w tej sprawie do powiedzenia. Rzecznik PP stwierdził, że udało się "zmusić przereklamowanego konkurenta do odwrotu". Co natomiast powie ten konkurent? Poniżej publikujemy oświadczenie InPost SA dotyczące przetargu na obsługę sądów.
Oświadczenie InPost
Życzymy Poczcie Polskiej sukcesu w realizacji usług dla sądów, gratulacje złożymy jak usługi pocztowe Poczty Polskiej nie przyniosą straty i nie zostaną podwyższone ceny dla obywateli, ani dla sądów. Przed naszym konkurentem stoi ogromne wyzwanie, pomimo tego, że ma bardzo dużo czasu na należyte przygotowanie, w przeciwieństwie do 6 dni roboczych jakie mieliśmy my.
Jeszcze niedawno Zarząd Poczty Polskiej twierdził w Sejmie, że ceny po jakich może realizować przetarg dla sądów muszą być trzykrotnie wyższe, bo tak wyglądają koszty w tej instytucji. W tym zakresie niewiele się zmieniło, np. koszty ogólnego zarządu grupy PP wzrosły w 2014 r. o 30 mln zł do kwoty 570 mln zł rocznie, a sama PP zrealizowała prawie 50 mln straty na usługach pocztowych. W tym samym czasie wynagrodzenie Zarządu wzrosło do rekordowych prawie 8 mln zł rocznie, tj. o 60%. Dlatego jesteśmy przekonani, że realizacja kontraktu sądowego, którego wymagania jakościowe są niespotykane w żadnym innym zamówieniu, będzie wymagała dofinansowania PP z innych źródeł.
Żadna integracja informatyczna z nadawcą, jak również skala wolumenu nie pozwala na taką redukcję cen, to wynika z zatwierdzonej przez Prezesa UKE polityki rabatowej PP. Przypomnijmy, że już dwa dni po złożeniu oferty dla sądów Zarząd PP poprosił Prezesa UKE o podwyżkę cen usług dla obywateli, które ważone siłą nabywczą pieniądza są najwyższe w Europie, to oficjalne dane Komisji Europejskiej. Mamy nadzieję, że nie będzie konieczności ponownej podwyżki cen detalicznych, tak aby sfinansować nierentowne kontrakty zawierane przez obecny Zarząd PP.
Niewątpliwie ktoś będzie musiał te niskie ceny sfinansować, obawiamy się, że będą to w pierwszej kolejności ciężko pracujący listonosze i pracownicy placówek PP, a w drugiej obywatele, np. poprzez płacenie przez instytucje publiczne wielokrotnie wyższych cen w tych przetargach, w których nie zachowuje się konkurencyjności postępowań.
Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że Poczta Polska nadal nie ma odpowiedniej infrastruktury EPO, która znakomicie usprawnia pracę sądów, dlatego w przeciwieństwie do naszego konkurenta, oferujemy Poczcie wsparcie celem uniknięcie dezorganizacji pracy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Współpraca pomiędzy operatorami pocztowymi mogłaby zapewnić Poczcie Polskiej dodatkowy strumień przychodów i zysków – co oznacza, że bez ponoszenia żadnych znaczących kosztów Poczta Polska mogłaby ochronić pracowników przed redukcją premii lub zatrudnienia. Warto zauważyć, że ponad połowa Polaków uważa, że InPost i Poczta Polska powinny współpracować w zakresie dostarczania korespondencji (według badania przeprowadzonego przez MillwardBrown).
Z poważaniem,
Wojciech Kądziołka
Rzecznik prasowy
InPost SA
* * *
Poczta Polska również przedstawiła swoje oświadczenie. Więcej w tekście pt. Poczta Polska: InPost poluje na Pocztę Polską ceną i zastraszającymi listami
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|