Przyjęta w Rabatium.pl koncepcja budowy alternatywy dla systemów afiliacyjnych opiera się m.in. na zmianie kierunku przepływu pieniędzy w taki sposób, aby pogodzić interesy internautów i sprzedawców. Prowizje od sprzedaży, które dotychczas trafiały do wydawców serwisów internetowych uczestniczących w programach afiliacyjnych i partnerskich, są bowiem w całości zamieniane na kody rabatowe oferowane użytkownikom serwisu Rabatium.pl.

>> Czytaj też: FastDeal - wynegocjuj sobie rabat jak dla dużej firmy

Wykorzystując kod rabatowy podczas dokonywania zakupów we wskazanych sklepach, płacą oni mniej lub otrzymują dodatkowe elementy w tej samej cenie. Tym samym czerpią oni korzyści już w momencie dokonywania zakupu, bez konieczności oczekiwania na zwrot pieniędzy charakterystycznej dla programów typu cashback. Jedynym kosztem dla sprzedawców ma być udostępnienie kodów rabatowych - nie płacą oni za umieszczanie informacji o promocjach przygotowanych dla użytkowników Rabatium.pl

- Od dłuższego czasu w internecie nasilają się dwa zjawiska. Z jednej strony obserwujemy sprzedawców, którzy w coraz większym stopniu kierują uwagę w stronę efektywnościowych metod rozliczania promocji, a z drugiej rosnącą niechęć internautów do nachalnych reklam, wspomaganą zjawiskiem tzw. ślepoty reklamowej. Rabatium.pl stanowi reakcję na te zjawiska. Kluczem do zaspokojenia potrzeb obydwu grup jest stworzenie alternatywy dla programów partnerskich i afiliacyjnych, opartej na kodach rabatowych - powiedział Krzysztof Kowalski, prezes zarządu łódzkiej firmy Kenmarium, która jest twórcą i właścicielem serwisu Rabatium.pl.

>> Czytaj też: Grupowe zakupy w sieci mogą być dużo tańsze (aktualizacja)

fot. - Rabatium.pl - strona główna

Wysokość rabatów udzielanych przez partnerów będzie zależna od rodzaju branży i promowanych produktów. Aktualnie trwają testy serwisu, a oficjalna premiera planowana jest na sierpień bieżącego roku.

Serwis dostępny pod adresem: rabatium.pl