Najnowsze dane dotyczące sprzedaży komputerów do dystrybutorów opublikowane przez firmę IDC nie napawają optymizmem. Poinformowała ona, że w drugim kwartale 2011 roku wyniosła ona w regionie EMEA 22,09 mln urządzeń, co oznacza spadek o 8,9 proc. rok do roku. W tej sytuacji tym bardziej zaskakiwać mogą bardzo dobre wyniki finansowe Intela, a także Microsoftu, który jednak nie oparł się całkowicie negatywnemu trendowi.

>> Czytaj więcej: Microsoft: Zysk rośnie o 30 proc., słabszy Windows

Powodem takiego stanu rzeczy są wysokie poziomy zapasów, szczególnie w Europie Zachodniej, co powstrzymuje część dystrybutorów przed dokonywaniem większych zamówień. Spadek w tej części regionu wyniósł aż 20,9 proc. Słabe jest bowiem zapotrzebowanie ze strony konsumentów indywidualnych, którzy coraz częściej wybierają smartfony lub tablety. Najmocniej dotknięte zostały Hiszpania oraz Włochy. Regiony Europy Środkowej i Wschodniej (+11,4 proc.) oraz Bliskiego Wschodu i Afryki (+12,2 proc.) odnotowały wzrosty sprzedaży. Najsilniejsze wzrosty odnotowano w Rosji oraz Polsce.

Pozycję lidera w regionie EMEA umocnił koncern Hewlett-Packard, którego sprzedaż osiągnęła poziom 5,08 mln sztuk, czyli o 3,9 proc. wyższy niż rok wcześniej. Udział firmy wzrósł z 20,1 do 23,0 proc. Największy wpływ miała sprzedaż w środkowej i wschodniej części Europy.

Aż o 40,3 proc. spadła sprzedaż Acera. Wyniosła ona 2,83 mln sztuk, a udział spadł z 19,5 do 12,8 proc. W przypadku tej firmy najwyższe są stany magazynowe dystrybutorów. Zajmujący trzecią pozycję Dell może pochwalić się solidnym - 8,3-procentowym - wzrostem sprzedaży (do 2,53 mln urządzeń). Udział firmy wzrósł z 9,6 do 11,5 proc.