Tajwański producent smartfonów - HTC - zaprezentował wczoraj dwa nowe smartfony z serii Sense - HTC Desire HD oraz HTC Desire Z. Firma podkreśliła, że nowe urządzenia są kontynuacją polityki koncentracji na potrzebach i doświadczeniu klienta. Smartfony mają mieć więc bardziej osobisty charakter i pracować w sposób bardziej naturalny. Oba telefony pracują na systemie operacyjnym Android.

>> Czytaj także: KE: iPhone i HTC lepsze od BlackBerry 

HTC Desire HD posiada ekran dotykowy o przekątnej 4,3 cali. Jego sercem jest procesor 8255 Snapdragon firmy Qualcomm taktowany częstotliwością 1 GHz. Umożliwia nagrywanie filmów w formacie 720p HD, a także wykonywanie zdjęć aparatem o rozdzielczości 8 megapikseli.

Smartfon posiada także funkcję HTC Fast Boot, umożliwiającą szybkie wykonywanie połączeń czy sprawdzanie poczty elektronicznej. Jego obudowa zrobiona jest z aluminium.

Z kolei HTC Desire Z posiada procesor 7230 o częstotliwości 800 MHz. Od poprzednika odróżnia go także wysuwana klawiatura QWERTY. Smartfon bardziej koncentruje się na sferze społecznościowej, ułatwiając kontakt ze znajomymi za pośrednictwem Facebooka czy Twittera. Urządzenie posiada taką samą kamerę, jak Desire HD, a także 5-megapikselowy aparat fotograficzny oraz HTC Fast Boot.

Firma wprowadziła także pewne zmiany do HTC Sense, czyli interfejsu użytkownika, związane głównie ze sferą multimedialną. Wprowadzony został czytnik e-książek, a także wirtualna księgarnia. Z kolei witryna HTCSense.com oferuje teraz możliwość zlokalizowania telefonu na mapie (w przypadku kradzieży), jak również zmuszenia go do głośnego wydawania dźwięków celem jego odnalezienia np. w domu. Bardzo pomocne jest także zdalne blokowanie telefonu, przekierowanie rozmów i wiadomości na inny numer, a także wymazanie wszystkich danych z urządzenia.

Oba telefony mają znaleźć się w sprzedaży w październiku na głównych rynkach Europy i Azji. Dodatkowo HTC Desire Z trafi do sklepów w Ameryce Północnej pod koniec roku. HTC ma nadzieję, że dzięki nowym smartfonom stanie się głównym konkurentem firmy Apple. Na rynku liczy się jednak także Nokia, która również w tym tygodniu zaprezentowała swoje nowości. Fińskiej firmie pomóc ma także zmiana na stanowisku dyrektora generalnego.