Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

GW: Półtora tysiąca studentów z Poznania pod sąd?!

25-05-2007, 00:44

Taki może być efekt nalotu policji na użytkowników sieci komputerowej obsługującej domy studenckie Politechniki Poznańskiej - sugeruje Gazeta Wyborcza. Z kolei w wypowiedzi udzielonej Dziennikowi Internautów policja nie potwierdza, ale i nie zaprzecza, krążącym pogłoskom, że akcja ma szerszy zasięg i użytkownicy sieci komputerowych innych polskich uczelni powinni się mieć na baczności, jeśli wykorzystują je w bezprawny sposób.

ciąg dalszy...
Czy będzie polowanie na studentów?


Gazeta Wyborcza ostrzega ponadto, że prawne konsekwencje mogą sięgnąć nie tylko studentów zatrzymanych w ostatnią środę. Na celowniku policji mogą znaleźć się wszyscy studenci, którzy mieli dostęp do wspomnianego huba, czyli około 1500 osób!

Policja przyznaje, że "obsłużenie" takiej liczby podejrzanych zapewne sparaliżowałoby jej pracę, ale to, czy podejmą się tego zadania, zależy wyłącznie od właścicieli praw autorskich. Jeśli ci, poinformowani przez policję o naruszeniu ich praw do utworów, którymi wymieniali się studenci, złożą wnioski o ściganie, wtedy - zgodnie z polskim prawem - policja nie będzie miała wyboru.

Wszystko jest możliwe. W połowie zeszłego roku Związek Producentów Audio Video (ZPAV) zapowiedział, że od października 2006 roku ostro weźmie się za walkę z piractwem w Polsce. Jak do tej pory zarzuty postawiono ledwie kilkuset osobom. Jeśli jednak ZPAV ma ambicję stać się polskim odpowiednikiem - znanych z gorliwości w ściganiu użytkowników sieci p2p - organizacji, takich jak amerykańska RIAA, czy japońska RIAJ, to postawienie zarzutów rozpowszechniania cudzych utworów ponad 1500 studentom może wydawać się prawdopodobnym scenariuszem.

Zastraszeni admini


Ostatnie spektakularne akcje policji najwyraźniej przynoszą zamierzony skutek. Jak informuje serwis Overclock.pl: o północy 25 maja br. zawieszono działalność huba DC w Miasteczku Studenckim Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) w Krakowie. Powodem była rezygnacja administratorów wystraszonych niedawnymi zatrzymaniami na Politechnice Poznańskiej i Koszalińskiej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *