Prasa od kilku dni donosi, że gry komputerowe poprawiają wzrok. Inspiracją dla dziennikarzy był artykuł w czasopiśmie Seeing and Perceiving, opublikowany przez naukowców z McMaster University, pracujących pod kierunkiem Terri L. Lewis.

Mówiąc najogólniej, naukowcy ustalili, że granie w grę Medal of Honor poprawia wzrok osób, które urodziły się z zaćmą i później leczyły się operacyjnie. Sześć z tych osób nie interesowała się grami. W ramach badań kazano im grać przez 10 godzin bez przerwy w kontrolowanym środowisku, a potem po dwie godzinny dziennie. Zdolność widzenia u badanych uległa poprawie po czterech tygodniach, w zakresie dostrzegania szczegółów i ruchu.

Czytaj: Gry komputerowe pomagają chirurgom

Ustalenia naukowców z McMaster University są ciekawe i ważne dla nauki. Trzeba jednak zauważyć, że nie jest to całkiem nowe odkrycie. Potwierdzono raczej coś, co naukowcy podejrzewali już wcześniej.

W roku 2007 Dziennik Internautów pisał o badaniach przeprowadzonych przez naukowców University of Rochester.  Zdiagnozowali oni wzrok badanych osób i potem polecili im zabawę z grami komputerowymi. Jedna grupa korzystała przy tym z gier typu FPS, druga grupa grała w nieśmiertelnego Tetrisa. Kiedy po zakończeniu eksperymentu zbadano wzrok uczestników, okazało się, że osoby grające w w trójwymiarowe gry akcji poprawiły swój wzrok o ok. 20%. Gracze, których zadaniem było układanie klocków, nie wykazali żadnych pozytywnych zmian.

Już wówczas naukowcy doszli do wniosku, że szybsze gry 3D zmuszają do koncentrowania się na szybkiej analizie informacji wizualnych. Innymi słowy ćwiczona jest umiejętność przetwarzania przez mózg informacji wzrokowych. Badacze z McMaster University sugerują ponadto, że znaczenie dla terapeutycznego efektu gier mają dodatkowo adrenalina i dopamina, które wytwarzają się w organizmie gracza w czasie zabawy. 

Trzeba podkreślić, że gry komputerowe nie muszą pomagać absolutnie wszystkim osobom z wadami wzroku. Możliwe, że przy niektórych wadach efekt jest lepszy, przy innych gorszy. Być może istnieją takie wady wzroku, przy których gry są przeciwwskazane. Generalnie potrzeba więcej badań w tym zakresie.

Poza tym wzrok to nie wszystko. Dwa lata temu dr Dominic Micklewright z University of Essex opublikował wyniki badań pokazujące, że profesjonalni gracze komputerowi mają refleks jak piloci myśliwców, ale też wydajność płuc porównywalną z wydajnością 60-letniego palacza. Jeśli więc lubimy gry FPS, to pracując przed komputerem nad swoim wzrokiem, pamiętajmy, że mamy jeszcze mięśnie, płuca i serce, które domagają się ruchu.

Czytaj: W słabym ciele szybki duch, czyli e-gracze jak palacze