Firma Google opublikowała raport Federalnej Komisji Łączności (FCC), który zdaniem koncernu ma dowodzić tego, że firma zbierała dane z sieci Wi-Fi "nieumyślnie".
reklama
Wyszukiwarkowy gigant udostępnił raport FCC gazecie Los Angeles Times, po tym jak w mediach spekulowano na temat tego, czy koncern Google w należyty sposób troszczy się o prywatność użytkowników.
Raport winą za większość problemów obarcza jednego z inżynierów firmy, który miał być odpowiedzialny za napisanie wadliwej części oprogramowania zbierającej dane. Pracownik wyszukiwarkowego koncernu, który odpowiedzialny był za fragment narzędzia Street View, odmówił również odpowiadania na pytania komisji.
Właśnie w związku z utrudnianiem dochodzenia Google otrzymało karę w wysokości 25 tysięcy dolarów, którą firma z radością przyjęła, ogłaszając przy tym, że w związku z tym ma już "postępowanie za sobą". Zdaniem Federalnej Komisji Łączności brak współpracy i odmowa udzielania odpowiedzi na zadawane pytania uniemożliwiła "dotarcie do faktycznych okoliczności".
Z raportu, który Google udostępniło gazecie, wynika, że pracownicy koncernu mieli dokładne wytyczne dotyczące tego, jakie informacje powinny gromadzić aplikacje dla usługi Street View. Programiści mieli się jednak wykazać w tym przypadki ignorancją, nie zapoznając się z dokumentem. Jak również poinformowano, "nie zauważyli oni", że oprogramowanie zachowuje się w ten sposób.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|