W ubiegłym roku serwis Google Labs uruchomił przeglądarkę publicznych danych statystycznych. W marcu rozszerzył jej bazę o dane pochodzące z Banku Światowego, m.in. informacje o zaludnieniu każdego regionu świata. Inicjatywa Google jest odpowiedzią na potrzeby agencji, organizacji non-profit i innych, które chciałyby udostępnić swoje dane w sieci szerokiemu gronu odbiorców.

Wśród najczęściej wyszukiwanych danych znajdują się przede wszystkim wskaźniki dotyczące rankingu szkół, bezrobocia, zaludnienia, podatków, płac, kursy wymiany walut, statystyki kryminalne, informacje dotyczące klęsk żywiołowych, PKB, popularności imion i nazwisk, biedy czy śmiertelności. Informacje te pozyskano, połączono i podzielono na grupy tematyczne dzięki analizie anonimowych logów i haseł wpisywanych w okienko wyszukiwarki Google, Insights for Search, Google Trends i wewnętrznych źródeł danych.  

Użytkownicy poszukują zróżnicowanych tematycznie danych. Są one jednak użyteczne tylko wtedy, gdy są odpowiednio pogrupowane,  powszechnie dostępne i zrozumiałe. To właśnie główny cel Google Public Data Explorer. Użytkownik korzystający z tego narzędzia może indywidualnie mashupować dane na wykresach liniowych i bąbelkowych, grafach, tabelkach i mapkach. Każda z wizualizacji może być na bieżąco zmieniana – zarówno przez wybór pokazywanych informacji, jak i ich skali. Gotowy obiekt posiada swój własny kod, który pozwala na wklejenie statystyki na stronę internetową  lub bloga.

>> Czytaj także: Google "widzi" i szuka w czasie rzeczywistym (wideo)

fot. - Google Public Data Explorer

Edycja obiektu dostępna jest na stronie projektu.

Obecnie Google Public Data Explorer dostarcza wiadomości pochodzących z Banku Światowego, Amerykańskiego Biura Statystyk Pracy, Census Buremu, Organizacji Współpracy i Rozwoju Ekonomicznego (OECD), Kalifornijskiego Departamentu Edukacji, Eurostatu, Amerykańskiego Centrum Kontroli Zachorowań i Amerykańskiego Biura Analiz Ekonomicznych.