Na konto Google wpłynęło prawie 38 mld dolarów, czyli o ponad 7 mld więcej aniżeli dwa lata temu. Największy w tym udział miały firmy ubezpieczeniowe, finansowe oraz detaliczne - wynika z zestawienia firmy WordStream.
Dla giganta z Mountain View jest to kolejny rok, kiedy jego zyski osiągają wartość dwucyfrową. W dalszym ciągu finansową złotą krową amerykańskiej firmy są działania reklamowe w wyszukiwarce, które odpowiadają za 96% osiągniętych profitów. Warto także dodać, że z roku na rok zwiększa się udział reklamy mobilnej w marketingu wyszukiwarek. Szacuje się, że tylko dzięki niej Google zarobił w zeszłym roku 5 mld dolarów.
Za ponad 60% zysków usług SEM Google’a odpowiada dziesięć branż. Na czele tego zestawienia stoi sektor finansowy oraz ubezpieczeniowy. Ich reklamy w wyszukiwarce przyniosły Google’owi 4 mld dolarów zysku w 2011 roku. Na dalszym miejscu plasują się: sprzedaż detaliczna (2,8 mld dolarów), podróże i turystyka (2,4 mld dolarów), edukacja, rekrutacja i szkolenia (2,2 mld dolarów) oraz branża ogrodnicza i wyposażenia wnętrz (2,1 mld dolarów).
Te wyniki mają także swoje bezpośrednie przełożenie na cenę poszczególnych słów w systemach reklamowych Google’a. Jednak - według danych firmy WordStream - do najdroższych należą te związane z sektorem ubezpieczeniowym. Frazy „self employed health insurance” (ubezpieczenie zdrowotne dla prowadzących działalność gospodarczą) oraz „cheap car insurance” (tanie ubezpieczenie OC) i „affordable life insurance” (ubezpieczenie na życie w przystępnej cenie) były warte odpowiednio 43, prawie 34 i 28 dolarów za kliknięcie.
Nieco mniej płacono w wyszukiwarce Google’a za najpopularniejsze hasła z sektora finansowego. Do najpopularniejszych (i zarazem najdroższych) w zeszłym roku w tym segmencie należały: „credit cards for bad credit” (karty kredytowe na pokrycie toksycznego długu) oraz „refinance mortgage” (ponowna spłata hipoteki), których koszt kliknięcia wynosił 19 i 8 dolarów.
- Branża finansowa i ubezpieczeniowa nadal doceniają olbrzymi potencjał drzemiący w kampaniach SEM. Najlepsza obecnie jakość ruchu z wyszukiwarek jest rdzeniem wielu kampanii brandingowych czy sprzedażowych. Z kolei ciągle wprowadzane przez Google nowe funkcje w kampaniach reklamowych umożliwiają nadążanie za zmieniającym się środowiskiem internetowym i zachowaniami użytkowników. Mamy już narzędzia i atrakcyjny kanał. Czas na ciekawe kampanie - komentuje Marcin Kowalik, Business Development Manager firmy Zieltraffic.
Według najnowszych badań domu mediowego Mindshare prawie 83% polskich użytkowników sieci korzysta z wyszukiwarek internetowych. Ten odsetek jest wyższy aniżeli średnia światowa (wynosząca 81%).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|